Oczyszczacze powietrza chronią przed LZO? Sprawdzono to na MIT

Nowoczesne oczyszczacze powietrza coraz częściej obiecują ochronę nie tylko przed smogiem, ale również pyłkami, drobnoustrojami, a ostatnio nawet przed lotnymi związkami organicznymi. Badacze z MIT przetestowali kilka urządzeń pod kątem radzenia sobie właśnie z tym ostatnim rodzajem zanieczyszczeń.

Oczyszczacze powietrza chronią przed LZO? Sprawdzono to na MIT
Źródło zdjęć: © GettyImages / Douglas Sacha

01.11.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:16

LZO to szeroka grupa związków chemicznych łatwo przechodzących w gaz, spotykanych m.in. w lakierach, farbach, klejach, tuszach, perfumach, rozpuszczalnikach, żywicach, środkach czystości oraz niektórych tworzywach sztucznych. Przynajmniej część z nich jest szkodliwa dla naszych organizmów, co oczywiście ochoczo wykorzystują producenci oczyszczaczy powietrza. W ten sposób, w sklepach coraz łatwiej trafić na sprzęt gwarantujący – poza standardowym filtrowaniem pyłów PM10 i PM2,5 – usuwanie z pomieszczeń molekuł LZO.

Reklamom nie uwierzyli na słowo inżynierowie z Massachusetts. Przeprowadzili własny test, ujawniając, że domowe urządzenia nie tylko niekoniecznie radzą sobie ze wszystkimi rodzajami lotnych związków organicznych, ale czasem… same mogą być ich źródłem.

"Nasza praca pokazuje, że przynajmniej w przypadku niektórych przenośnych oczyszczaczy powietrza klasy konsumenckiej, które rzekomo mają usuwać LZO z powietrza w pomieszczeniach, usuwanie LZO jest w rzeczywistości minimalne, a dostarczane powietrze może zawierać dodatkowe LZO i/lub produkty uboczne utleniania. Niektóre są szkodliwe dla zdrowia ludzkiego." – czytamy w oficjalnym artykule łamach Environmental Science and Technology Letters.

Urządzenia tego typu zawierają filtry zdolne do fizycznego wychwytywania niechcianych cząsteczek, ale niektóre oferują również dodatkowe, chemiczne sposoby niszczenia LZO, jak utlenianie lub jonizacja przy użyciu ultrafioletu. I tu pojawia się problem, bo jak tłumaczą chemicy: "utlenianie lotnych związków organicznych prowadzi do powstania wielu innych zanieczyszczeń. (…) Istnieje obawa, że niektóre z tych środków utleniających, w rzeczywistości wytwarzają szkodliwe produkty uboczne".

Zespół pod nadzorem Jessego Krolla sprawdził cztery dostępne na rynku oczyszczacze w cenie od 65 do 400 dolarów. Umieszczono je w kontrolowanej komorze, aby dokładnie mierzyć skuteczność oczyszczania powietrza z dwóch rodzajów LZO: toulenu (znany z rozpuszczalników) oraz limonenu (obecny w niektórych środkach czystości o cytrynowym zapachu).

Dwie maszyny usunęły obie substancje po ponad godzinie pracy, kolejne dwie oczyściły komorę z limonenu, niemal nie zmieniając stężenia toulenu.

Badanie pozwoliło wyciągnąć jeszcze jeden ważny wniosek. Inżynierowie zauważyli, że nawet kiedy urządzenie radziło sobie z zadaniem, to odpowiadały za to tradycyjne filtry. Nowatorskie metody, jak reklamowane utlenianie, miały w całym procesie pomijalne znaczenie. Były wręcz szkodliwe, ponieważ same przyczyniły się do wydalenia niechcianego acetonu oraz formaldehydu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.