Ostatni moment na zakup taniej elektroniki. Spiesz się, bo będzie coraz drożej
Planujesz kupno nowego komputera, smartfona czy może telewizora? Jeżeli tak, to warto się pospieszyć. Ceny urządzeń elektronicznych mogą niedługo wzrosnąć przez zwiększone ceny metali szlachetnych i półszlachetnych, takich jak miedź czy złoto.
06.05.2024 16:10
Elektronika stała się nieodzowną częścią naszego życia i większość z nas regularnie nabywa nowe telefony, komputery czy telewizory. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że produkcja tych urządzeń zależy od licznych dostawców, którzy bezpośrednio wpływają na ich ostateczną cenę na rynku. Serwis DigiTimes podaje, że wiele firm z branży elektronicznej podnosi ceny, odpowiadając na rosnące koszty metali. Prognozy na przyszłość nie są zbyt optymistyczne.
Metale niezbędne w elektronice
Metale, w tym miedź i złoto, pełnią ważną funkcję w tworzeniu urządzeń elektronicznych. Są one niezbędne do przewodzenia energii oraz sygnałów. Choć mogą wydawać się niezauważalne, powszechnie stosuje się je w wielu komponentach, takich jak płytki drukowane czy złącza.
Od początku roku ceny miedzi i złota wzrosły o kilkanaście procent, a patrząc na ostatnie lata, wzrost ten wynosi już kilkadziesiąt procent. Oczywiście ma to bezpośredni wpływ na koszty produkcji elektroniki.
Zobacz także
Zbliżają się podwyżki cen
Z informacji serwisu DigiTimes wynika, że kilka firm produkujących elektronikę, w tym ICM i Yaxin Microelectronics, już poinformowało swoich klientów o planowanych podwyżkach cen, które mogą osiągnąć od 10 do 20 procent. Podobne działania mogą podjąć inne firmy, takie jak Wuxi Huazhongxin, Nanjing Zhilingxin Technology, Shandong TG-Star Electronics, Shenzhen Sanliansheng Technology oraz Ningbo Kangqiang Electronics, które aktualnie przeglądają swoją politykę cenową.
Chociaż wymienione firmy mogą nie być bezpośrednio znane klientom, są one dostawcami dla większych marek i odgrywają kluczową rolę w procesie produkcyjnym sprzętu elektronicznego. Możemy więc oczekiwać, że wzrost cen u dostawców zostanie ostatecznie przeniesiony na konsumentów. Mówiąc krótko, za sprzęt elektroniczny w sklepach zapłacimy więcej.