Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej. Jak naprawdę się przemieszczały?

Przez lata naukowcy dyskutowali nad metodami, które mogły wyjaśniać, jak posągi zostały umiejscowione na Wyspie Wielkanocnej. Nowe badania, opublikowane w "Journal of Archaeological Science", sugerują, że posągi "chodziły" za sprawą zręcznych technik mieszkańców.

Posągi na Wyspie Wielkanocnej zwrócone są w stronę ląduPosągi na Wyspie Wielkanocnej zwrócone są w stronę lądu
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  AMM

Posągi moai, znane z Wyspy Wielkanocnej (nazywanej też Rapa Nui), od lat budzą zainteresowanie naukowców. Archeolodzy z amerykańskich uniwersytetów Binghamton oraz Arizona, przeanalizowali fizykę posągów i sposób ich transportu. Nowe wnioski przedstawili na łamach naukowego czasopisma "Journal of Archaeological Science". twierdzą, że posągi "chodziły", co było możliwe dzięki ich konstrukcji.

Jak poruszano gigantyczne posągi?

Nowe badania sugerują, że te monumentalne figury, zamiast być ciągnięte czy toczone, były przemieszczane w specyficzny sposób dzięki sprytnym technikom mieszkańców. Według badaczy, posągi były przemieszczały się w ruchu zygzakowatym, co zapewniało ich lekkość i stabilność dzięki D-kształtnym podstawom. Mieszkańcy wykorzystując zasadę "chodzenia" moai, mogli efektywnie transportować je do wybranych miejsc, gdzie były ostatecznie ustawiane.

Wnioski amerykańskich archeologów obalają wcześniejsze hipotezy, które zakładały, że posągi były ciągnięte na plecach. Brak odpowiedniego drewna i zwiększone ryzyko uszkodzeń przemawiają za nową teorią.

Co się stało z nieukończonymi posągami?

Nie wszystkie posągi dotarły na swoje miejsce przeznaczenia. Część z nich leży zdeformowana wśród traw, niektóre nigdy nie stanęły w należytej pozycji. Zdaniem badaczy, powodem były nierówności terenu i trudności w transporcie, a nie – jak głosi legenda – gniew bóstwa.

Zaawansowana wiedza z zakresu fizyki i inżynierii pozwoliła mieszkańcom Rapa Nui rozwiązywać problemy, co doprowadziło do stworzenia unikalnej metody transportu posągów. Jak twierdzą Lipo i Hunt, świadczy to o niezwykłej pomysłowości Polinezyjczyków.

Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak
Wybrane dla Ciebie
Chciał mieć basen, znalazł złoto. Skarb warty ok. 700 tys. euro
Chciał mieć basen, znalazł złoto. Skarb warty ok. 700 tys. euro
Historia jak z legendy. Wykopał Bitcoiny o wartości miliona złotych
Historia jak z legendy. Wykopał Bitcoiny o wartości miliona złotych
Dodaj kilka kropel do wody. Twoje okna będą krystalicznie czyste
Dodaj kilka kropel do wody. Twoje okna będą krystalicznie czyste
Grzyb z Czarnobyla przyciąga promieniowanie. Pomaga mu ta substancja
Grzyb z Czarnobyla przyciąga promieniowanie. Pomaga mu ta substancja
Policja ostrzega. Uwaga na fałszywe telefony
Policja ostrzega. Uwaga na fałszywe telefony
Alior Bank odświeża aplikację. Nowy wygląd i szybciej dostępny BLIK
Alior Bank odświeża aplikację. Nowy wygląd i szybciej dostępny BLIK
Niedźwiedzie wracają w Karpaty. Polscy naukowcy z UJ wyjaśniają powody
Niedźwiedzie wracają w Karpaty. Polscy naukowcy z UJ wyjaśniają powody
Nowa legitymacja dostępna w aplikacji mObywatel
Nowa legitymacja dostępna w aplikacji mObywatel
Mniej kozic w Tatrach. Turystyka i drapieżniki pod lupą naukowców
Mniej kozic w Tatrach. Turystyka i drapieżniki pod lupą naukowców
PKO Bank Polski ostrzega. Uważaj podczas zakupów
PKO Bank Polski ostrzega. Uważaj podczas zakupów
Zaktualizuj mObywatela. Nowe wydanie to konieczność
Zaktualizuj mObywatela. Nowe wydanie to konieczność
Sensacyjne odkrycie włóczni Piastów. Przez tysiąc lat spoczywała na dnie jeziora
Sensacyjne odkrycie włóczni Piastów. Przez tysiąc lat spoczywała na dnie jeziora
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇