Puszki po ciastkach ochronią Was przed szpiegami
30.06.2011 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć temat ten dotyczy głównie osób, które w smartfonach i komórkach trzymają ważne dane handlowe i firmowe, to jednak sposób na ochronienie zapisanych w nich danych jest dość uniwersalny i może skorzystać z niego każdy. Za przykład niech posłużą Niemcy z koncernu chemicznego Evonik, którzy na ważne konferencje i spotkania zabierają... cynowe pudełka po ciastkach. Po co?
Choć temat ten dotyczy głównie osób, które w smartfonach i komórkach trzymają ważne dane handlowe i firmowe, to jednak sposób na ochronienie zapisanych w nich danych jest dość uniwersalny i może skorzystać z niego każdy. Za przykład niech posłużą Niemcy z koncernu chemicznego Evonik, którzy na ważne konferencje i spotkania zabierają... cynowe pudełka po ciastkach. Po co?
Zobacz także
Jak zdradziłem w tytule tego wpisu, ochronią one ich urządzenia przenośne przed wykradzeniem danych. Wkłada się aparat do pudełka, zamyka i już. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nawet z wyłączonej komórki można wykraść dane, a także zastosować ją do podsłuchu. Choć zwykłemu użytkownikowi taki pomysł może wydać się co nieco absurdalny, w świecie wielkiego biznesu, gdzie każdy chwyt dozwolony, ma on jednak ważne znaczenie. A dlaczego akurat cyna jest taka ważna? Jeśli ktoś pamięta lekcje chemii, to może przypomni sobie, że zatrzymuje ona promieniowanie elektromagnetyczne. A jeśli szpiegostwo będzie się nasilać, to tylko wypatrywać przenośnych klatek Faradaya.
Źródło: engadget.com