Razer Lancehead: bezprzewodowa mysz o wzorowej płynności transmisji
Myszy bezprzewodowe nie muszą oznaczać problemów ze stabilnością połączenia. Ma to udowodnić nowa mysz Razera, skierowana do najbardziej wymagających graczy. Jakie innowacyjne rozwiązanie pozwoli jej tego dokonać?
03.05.2017 | aktual.: 09.03.2022 11:13
9 przycisków i podświetlenie RGB
Bezprzewodowe myszy rozpoczęły swoją karierę jako proste produkty biurowe i po ponad 25 latach od debiutu wciąż cieszą się uznaniem jedynie mniej wymagających użytkowników. Najgorszą opinią cieszą się wśród doświadczonych graczy, słusznie wskazujących na wciąż występujące problemy z płynnością transmisji danych.
Czołowe marki wielokrotnie już tworzyły bezprzewodowe odsłony swoich gamingowych myszy, jednak trendu nie udało im się odwrócić a nowości szybko zyskiwały niszowy status. Tym razem wyzwanie podjął Razer, w swoim najnowszym modelu stawiając na autorską technologię czuwającą nad jakością transmisji i redukcją opóźnień.
Mysz Razer Lancehead to symetryczna konstrukcja o wymiarach 117 × 71 × 38 mm i wadze 111 gramów. Łącznie dysponuje 9 programowalnymi przyciskami Hyperesponse, a na bokach otrzymała ogumowania ułatwiające pewny chwyt. Konfigurowalne podświetlenie Chroma (16,8 mln kolorów) trafiło na grzbiet, rolkę oraz oba boki myszy.
Z komputerem łączy się przewodem o długości 210 cm lub poprzez odbiornik USB o częstotliwości 2,4 GHz. Czas pracy na baterii z włączonym podświetleniem wynosi do 24 godzin, przy czym z myszy można korzystać także podczas ładowania.
Dynamiczna analiza i korekta transmisji danych
Lancehead wykorzystuje najbardziej zaawansowany sensor laserowy na świecie: jego czułość to nawet 16000 DPI, czas reakcji 1 ms, szybkość śledzenia 210 cali na sekundę (IPS), a akceleracja sięga wartości 50G. Ustawienie sensora można oczywiście zmienić w locie, a służą do tego dwa dedykowane przyciski umieszczone pod rolką.
Trwałość i responsywność zapewniają mechaniczne przełączniki pod głównymi przyciskami, a wzorową jakość transmisji opatentowana technologia adaptacyjnej korekty częstotliwości (AFT). W czasie rzeczywistym, w odstępach milisekund analizuje ona dostępne kanały, w razie wykrycia zakłóceń zapewniając błyskawiczną zmianę częstotliwości pracy myszy.
Istotną rolę odgrywa także oprogramowanie: Razer Synapse Pro, znajdujące się obecnie w wersji beta. Umożliwi ono przechowywanie indywidualnych ustawień myszy nie tylko we wbudowanej pamięci, lecz również w chmurze, dzięki czemu gracz może liczyć na większą niezależność od oprogramowania bądź dostępu do internetu.
Alternatywna wersja konwencjonalna
Premierze bezprzewodowej myszy towarzyszy debiut bliźniaczego modelu na przewodzie USB: Lancehead Tournament Edition. Ich specyfikacja jest zbliżona, a jedyną różnicę stanowi zastosowany w wersji turniejowej sensor optyczny (16 tys. DPI) o prędkości 450 IPS. Jej cena wynosi 79 dol. lub 90 Euro., a sprzedaż już się rozpoczęła.
Bezprzewodowa wersja do sklepów trafi w czerwcu, a jej koszt ma wynosić 139 dol. lub 90 Euro. Będzie więc porównywalna do konkurentów, wśród których najpoważniejszym wydaje się Logitech G900 Chaos Spectrum, dostępny obecnie za ok. 539 zł.