Razer rzuca wyzwanie – autorskie mechaniczne przełączniki w BlackWidow Ultimate 2014
Nigdy nie jest tak dobrze, by nie mogło być lepiej. Razer, specjalizujący się w sprzęcie dla graczy, właśnie zaprezentował nowe, mechaniczne klawiatury BlackWidow. Edycje na rok 2014 nie różnią się, na szczęście, tylko numerkiem w nazwie. Tym razem producent postawił na innowacje i wyposażył je w nowe, autorskie switche, dzięki którym wszystkim będzie żyło się lepiej. I to nie tylko graczom!
08.03.2014 | aktual.: 10.03.2022 11:30
Przez ostatnie 2 lata pracowałem na wyposażonej w mechaniczne przełączniki Cherry MX Blue klawiaturze Razer BlackWidow Ultimate. I przyznaję, że to bezapelacyjnie jedno z najlepszych urządzeń peryferyjnych, jakie miałem przyjemność używać. Osobiście zweryfikowałem trwałość przełączników (membranówki wykańczałem zwykle w 3-6 miesięcy) i doceniłem jej zaawansowane możliwości konfiguracji. Teraz wiem, że już nigdy nie wrócę do zwykłej klawiatury, choć przesiadłem się z Czarnej Wdowy na wyposażoną w przełączniki Cherry MX Black klawiaturę Roccat Ryos MK Glow.
Po ostatnich doniesieniach płynących od Razera rozważam jednak powrót do serii BlackWidow. Dlaczego? Za serią 2014 przemawiają nowe, autorskie przełączniki. Amerykański producent porzucił Cherry MX na rzecz własnych konstrukcji - Razer Green i Orange. Pomijam fakt, że w materiałach prasowych pojawiają się buńczuczne sformułowania, jakoby były to pierwsze mechaniczne switche stworzone z myślą o graczach (teraz czekam na pierwsze sformułowania o smartfonach zaprojektowanych specjalnie z myślą o wykonywaniu połączeń telefonicznych). Powróćmy jednak do meritum - co oferują autorskie nowości Razera?
Dla mnie, jako osoby dużo piszącej, bardzo duże znaczenie ma wytrzymałość. I w tej materii, po naprawdę długim czasie, nastąpiła poprawa. Przełączniki Razer Orange i Green mają wytrzymywać nawet 60 milionów uderzeń, czyli aż o 20% więcej niż mechaniczni konkurenci z rodziny Cherry MX. To jednak nie wszystko. Producent obiecuje też bardziej precyzyjne działanie, lepszy feedback i mniejsze granice tolerancji. Zyskujemy więc nie tylko trwałość, ale lepszą precyzję oraz odpowiedź klawiszy. Czy są to zmiany wyczuwalne na co dzień, za które warto (zapewne niemało) zapłacić? O tym przekonam się już w przyszłym tygodniu, gdyż klawiatura Razer BlackWidow 2014 już do nas jedzie.
The World's First Mechanical Switch Designed for Gaming
Oczywiście pozostałe funkcje znane z ubiegłorocznej edycji zostały zachowane. Mamy zatem w pełni programowalne wszystkie klawisze z indywidualnym podświetleniem, mechanizm anti-ghostingu obejmujący 10-przyciskowe kombinacje, obsługę technologii Razer Synapse 2.0 i próbkowanie z częstotliwością 1000 Hz. Do tego oczywiście hub USB i wyjścia audio. Zabrakło, tradycyjnie, podpórki pod nadgarstki, ale taki już urok mechanicznych klawiatur Razera. A to wszystko za jedyne 140 euro...