Soczewka kontaktowa z zoomem optycznym. Mrugnij, aby powiększyć obraz!
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było mieć w oczach możliwość powiększania obrazu? Do niedawna wzrok obdarzony supermocą wydawał się należeć do gatunku SF, jednak powstały już prototypy sprzętu, dzięki któremu nasze oczy staną się jeszcze bardziej przydatne, niż dotychczas. Soczewka z zoomem już istnieje!
19.02.2015 | aktual.: 10.03.2022 10:31
Soczewka z zoomem
Chyba każdy z nas miał do czynienia z obiektywami o zmiennej ogniskowej. Rozwiązanie, nazywane potocznie zoomem znajdziemy nawet w najprostszych aparatach fotograficznych czy niektórych smartfonach. Zespół Erica Tremblaya ze szwajcarskiej Politechniki Federalnej w Lozannie (tej samej, gdzie powstał innowacyjny, kulisty dron GimBall) postanowił przenieść to rozwiązanie do soczewki kontaktowej.
Zbudowana przez szwajcarski zespół soczewka została zaprezentowana podczas niedawnej konferencji American Association for the Advancement of Science’s i do prawidłowej pracy wymaga noszenia specjalnych okularów polaryzacyjnych, w których umieszczono czujnik, analizujący mruganie powiekami. Mrugnięcie jednym okiem aktywuje, a mrugnięcie drugim wyłącza zoom.
W soczewce zamontowano filtr polaryzacyjny oraz kilka aluminiowych pierścieni, pełniących rolę zwierciadeł. Po aktywacji zoomu okulary zmieniają polaryzację padającego przez nie światła, dzięki czemu soczewka przekazuje do oka użytkownika obraz, powiększony 2,8-krotnie.
Od prototypu do produktu
Całe urządzenie ma obecnie około 1,5 milimetra grubości i zdaniem konstruktorów nadaje się już do umieszczenia na oku człowieka. Mimo tego na razie testowano je jedynie na elektronicznym modelu oka - problemem, hamującym próby z ochotnikami jest kwestia przepływu powietrza i natleniania powierzchni oka z założoną soczewką.
Do praktycznego zastosowania wiedzie zatem jeszcze długa droga. Konieczne jest zmniejszenie grubości, wyeliminowanie konieczności noszenia okularów, poprawienie przepływu powietrza i jakości widzianego po powiększeniu obrazu, który obecnie jest nieco zamazany.
Mimo tych niedoskonałości soczewka z zoomem już istnieje i działa – teraz wystarczy ją tylko udoskonalić. Zdaniem twórców soczewka ma być przydatna dla osób z wadami wzroku, m.in. ze zwyrodnieniem plamki żółtej. Łatwo możemy sobie jednak wyobrazić inne, niż medyczne zastosowania wynalazku, który w praktyce oznacza, że mamy w oku lornetkę.
Wyświetlacz w oku
Warto przy tym zwrócić uwagę na to, że nie jest to jedyna innowacja, związana z soczewkami kontaktowymi. Poza dołączeniem do nich funkcji zoomu, trwają prace nad umieszczeniem w soczewce wyświetlacza, dzięki któremu zamiast nosić na głowie gogle AR, wyświetlacz będziemy nosić bezpośrednio na powierzchni oka. Przykładem takiego sprzętu jest m.in. soczewka iOptik, opracowana przez firmę Innovega.
Innym, ciekawym rozwiązaniem wydają się soczewki diagnostyczne, które w niedalekiej przyszłości będą na bieżąco monitorować m.in. poziom cukru noszącej je osoby albo ciśnienie w oku, pozwalając na wczesne wykrycie jaskry.
Wygląda zatem na to, że - nomen omen - na naszych oczach powstaje nowa kategoria urządzeń noszonych nie na, ale raczej w naszym ciele (bo chyba tak należy kategoryzować coś, co mamy pod powieką). Powstaje sprzęt jeszcze bardziej osobisty, niż obecna, noszona elektronika, określana zbiorczo jako wearables.
W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Digital Trends,Gizmag i Nauka w Polsce.