Sony przeskanuje twoje żyły
03.02.2009 08:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnimi czasy coraz więcej się mówi o sprawnym zabezpieczaniu laptopów, czy urządzeń mobilnych. Hasła wpisywane odręcznie odchodzą do lamusa, coraz większą popularnością cieszą się komputery, które mają wbudowany skaner linii papilarnych. Czy za chwilę ten także okaże się przestarzały? Może się okazać, że tak dzięki firmie Sony.
Ostatnimi czasy coraz więcej się mówi o sprawnym zabezpieczaniu laptopów, czy urządzeń mobilnych. Hasła wpisywane odręcznie odchodzą do lamusa, coraz większą popularnością cieszą się komputery, które mają wbudowany skaner linii papilarnych. Czy za chwilę ten także okaże się przestarzały? Może się okazać, że tak dzięki firmie Sony.
Wszystko to za sprawą Mofirii, która zidentyfikuje użytkownika po układzie żył. W telefonach komórkowych zabezpieczenia mogłyby ukazać się już w ciągu roku, na komputery pewnie przyjdzie poczekać nam chwilę dłużej. Technologia korzysta z sensorów CMOS (technologia wytwarzania układów scalonych), żeby złapać światło rozproszone w żyle naszego palca. Dane identyfikacyjne mogą zostać wbudowane do gadżetu lub urządzenia mobilnego.
Sony twierdzi, że metoda identyfikacji przez żyły jest dużo dokładniejsza i szybsza, niż odczytywanie odcisków palców. Nawet szybsza niż wpisanie hasła. Ponoć cała procedura trwa 0,015 sekundy dla komputera i około 0,25 sekundy dla telefonu komórkowego. Na 1000 prób urządzenie zadziałało 999 razy. Sony wyprzedziła tym samym firmy Hitachi i Fujitsu, które również od jakiegoś czasu pracowały nad podobną technologią.
Źródło: VentureBeat