Sprawdzą teorię względności w Kosmosie
Zespół naukowców ze Stanów Zjednoczonych (NASA) i Europy (ESA), szykuje się właśnie do potwierdzenia teorii względności Alberta Einsteina w warunkach kosmicznych. Do przeprowadzenia badań potrzebne będą trzy statki kosmiczne, strzelające do siebie wiązkami laserowymi. Odległość między pojazdami ma wynosić około pięć milionów kilometrów. Wygląda na to, że projekt LISA to największa aparatura pomiarowa na świecie.
11.05.2010 14:30
Zespół naukowców ze Stanów Zjednoczonych (NASA) i Europy (ESA), szykuje się właśnie do potwierdzenia teorii względności Alberta Einsteina w warunkach kosmicznych. Do przeprowadzenia badań potrzebne będą trzy statki kosmiczne, strzelające do siebie wiązkami laserowymi. Odległość między pojazdami ma wynosić około pięć milionów kilometrów. Wygląda na to, że projekt LISA to największa aparatura pomiarowa na świecie.
Kosmiczne testy mają jednoznacznie udowodnić istnienie fal grawitacyjnych. Statki wyposażone zostaną w niewielkie sześciany z platyny i złota, zdolne odbijać wiązki laserowe, które posłużą do wykrycia najdrobniejszych zmian odległości, spowodowanych przez fale grawitacyjne.
Albert Einstein twierdził, że ogromne obiekty takie jak czarne dziury, gasnące czy wybuchające gwiazdy lub wirujące pulsary tworzą niewielkie fale wpływające na naszą czasoprzestrzeń. Niestety, prowadzone dotąd badania, mimo wielu podejrzeń, nigdy nie potwierdziły istnienia fal grawitacyjnych.
Wkrótce ma się to zmienić. Start wspólnego projektu Stanów Zjednoczonych i Europy planowany jest na 2020 rok. Już wkrótce jednak rozpoczną się pierwsze próby projektu LISA. Ciekawe ile to będzie kosztować.
Źródło: NASA