To cecha, nie wada. Polski serwis Lenovo wie, jak rozwiązać problem

Podobno gdy nie widać różnicy to nie warto przepłacać, jednak kupując sprzęt elektroniczny nie wszyscy stosują tę zasadę. Wyższa cena, związana zazwyczaj ze znaną marką, ma być gwarantem solidnego wykonania i dobrej obsługi klienta. Problem w tym, że nie zawsze tak bywa. Przekonał się o tym pechowy nabywca tabletu Lenovo IdeaTab A2109A.

Lenovo IdeaTab A2109A
Lenovo IdeaTab A2109A
Łukasz Michalik

11.05.2013 10:00

Podobno gdy nie widać różnicy to nie warto przepłacać, jednak kupując sprzęt elektroniczny nie wszyscy stosują tę zasadę. Wyższa cena, związana zazwyczaj ze znaną marką, ma być gwarantem solidnego wykonania i dobrej obsługi klienta. Problem w tym, że nie zawsze tak bywa. Przekonał się o tym pechowy nabywca tabletu Lenovo IdeaTab A2109A.

Lenovo IdeaTab A2109A to nieco nietypowy tablet. Przy przekątnej ekranu, sięgające 9 cali został wyposażony w wydajny układ Tegra 3, jednak producent poskąpił na wyświetlaczu, montując starszy ekran oparty na matrycy TN. Jak na sprzęt zaliczany do kategorii markowych, tablet został jednak wyceniony dość atrakcyjnie i można go kupić za około 950 – 1000 złotych.

Tablet przypadł do gustu użytkownikowi Wykopu o nicku Sun_Ra, który wyszedł z założenia, że rozsądne podzespoły oznaczają płynną pracę sprzętu. Szybko został wyprowadzony z błędu.

Markowy tablet Lenowo okazał się działać żabką – zamiast płynnego przesuwania ekranu można zobaczyć serię małych skoków, widoczną zwłaszcza przy powolnych, precyzyjnych ruchach. To dziwne tym bardziej, że w dostępnych w polskiej Sieci testach działanie tabletu jest opisywane jako „szybkie i płynne”, a opinie użytkowników, które można znaleźć na różnych forach potwierdzają spostrzeżenia testerów.

Tablet za 1000 złotych, na którym nie bardzo można choćby pograć w Angry Birds, trafił zatem do serwisu, który… nie dostrzegł problemu. Właściciel felernego sprzętu nie dał jednak za wygraną i ponownie wysłał tablet do autoryzowanego serwisu Lenovo. Tym razem odniósł sukces, ale połowiczny.

Zgodnie z deklaracją serwisu, skokowe działanie tabletu to „charakterystyczna cecha urządzenia”. Czyli, innymi słowami: „Ten fakap to ficzer. Działa tak, jak działa i to jest, szanowny kliencie, wyłącznie twój problem”.

W tym miejscu nasuwa się przykry wniosek – w przypadku Lenovo cena i znana marka w żaden sposób nie przełożyła się na jakość obsługi, a odpowiedź serwisu przypomina raczej próbę szybkiego pozbycia się problemu, niż chęć rozwiązania go i zadowolenia klienta. I w takim kontekście znane powiedzenie wydaje się zupełnie uzasadnione – jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?

SPROSTOWANIE:

Po publikacji wpisu skontaktowali się z nami przedstawiciele firmy Lenovo. Publikujemy pełną treść ich oświadczenia:

"Na tablecie A2109 można bezproblemowo korzystać z aplikacji oraz gier - tablet w testach wydajności w porównaniu do konkurencji (urządzenia podobnej klasy) osiąga lepsze lub podobne wyniki (według 3dmark i AnTuTu Benchmark – dostępne w Sieci). Sprzęt działa płynnie przy normalnym użytkowaniu, a wspomniane klatkowanie ujawnia się jedynie przy wykonywaniu bardzo wolnych ruchów, co w praktyce nie wpływa na ograniczenie działania urządzenia.

Użytkownik rozmawiał z przedstawicielem serwisu i uzyskał stosowne wyjaśnienia. Według informacji z dn. 23 maja sprawa zakończyła się porozumieniem."

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.