Twitter w służbie anarchistów
05.10.2009 17:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pewien nowojorczyk został aresztowany po tym, jak podsłuchiwał kanały radiowe wykorzystywane przez policję podczas niedawnego szczytu G20 w Pittsburgu. 41-letni Elliot Madison, pracownik socjalny i anarchista, udostępniał pozyskane informacje przez SMS-y i Twittera.
Pewien nowojorczyk został aresztowany po tym, jak podsłuchiwał kanały radiowe wykorzystywane przez policję podczas niedawnego szczytu G20 w Pittsburgu. 41-letni Elliot Madison, pracownik socjalny i anarchista, udostępniał pozyskane informacje przez SMS-y i Twittera.
Madison został aresztowany 24 września. Policja wyśledziła go w lokalnym motelu. Wraz ze swoim znajomym ślęczał nad mapami i komputerami. Stróże prawa znaleźli przy nich urządzenie do monitorowania częstotliwości radiowych.
Anarchista wysyłał pozyskane dane w formie SMS-ów. Dodatkowo publikował je w Twitterze. Został oskarżony o przestępcze wykorzystywanie sprzętu telekomunikacyjnego.
Policja uważa, że Madison pomagał osobom protestującym w czasie szczytu G20 w unikaniu obław, które przeprowadzali stróże prawa. W domu oskarżonego znaleziono między innymi maski gazowe, portrety Marksa i Lenina, lewicowe książki.
Madison twierdzi, że jest niewinny i został aresztowany "za coś, co robił każdy i co było całkowicie legalne". Jego adwokat zapewne powoła się przed sądem na gwarantowaną przez konstytucję USA wolność wypowiedzi.
W krótkim czasie Twitter stał się ulubionym narzędziem osób biorących udział w nie zawsze legalnych zgromadzeniach. Witryna mikroblogowa była wykorzystywana już podczas letnich protestów przeciwko G20 w Londynie.
Źródło: The Register