Uwaga, pyli!

Uwaga, pyli!

Uwaga, pyli!
Kira Czarczyńska
09.04.2009 18:00

Zimą alergicy uczuleni na pyłki roślin mają względny spokój - drzewa i krzewy są jakoś mało skłonne do pylenia, dzięki czemu nawet mimo mroźnego powietrza oddycha nam się znacznie lepiej. Ale zima trwa krótko, zaczęły się już słoneczne dni, wiosna zaczyna wręcz przechodzić we wczesne lato... no i oczywiście alergicy wiedzą już co dalej.

Pyłki. Wszędzie. Katar lejący się jak woda, zaczerwienione oczy, drastyczna niechęć do wychodzenia na to cudowne słoneczko, duszności, co chwilę jakieś infekcje dróg oddechowych... Co z tym świństwem zrobić?

Zimą alergicy uczuleni na pyłki roślin mają względny spokój - drzewa i krzewy są jakoś mało skłonne do pylenia, dzięki czemu nawet mimo mroźnego powietrza oddycha nam się znacznie lepiej. Ale zima trwa krótko, zaczęły się już słoneczne dni, wiosna zaczyna wręcz przechodzić we wczesne lato... no i oczywiście alergicy wiedzą już co dalej.

Pyłki. Wszędzie. Katar lejący się jak woda, zaczerwienione oczy, drastyczna niechęć do wychodzenia na to cudowne słoneczko, duszności, co chwilę jakieś infekcje dróg oddechowych... Co z tym świństwem zrobić?

Kiedy pyli?

Każdy alergik pi razy oko wie, które pyłki najskuteczniej uniemożliwiają mu normalne życie. Można więc posiłkować się kalendarzem pylenia aby określić, kiedy jest względnie bezpiecznie, a kiedy lepiej się jednak nie wybierać na spacery za miasto.

Obraz
© [źródło](http://lajfmajster.pl/images/2009/04/kalendarz_pylenia.jpg)

Corocznie kalendarz pylenia jest ustalany przez Ośrodek Badania Alergenów Środowiskowych, dla czterech regionów Polski oddzielnie. Ogólnie jednak można przyjąć za szczyty pylenia:

  • Leszczyna - od połowy stycznia do końca marca
  • Olcha - od lutego do połowy kwietnia
  • Wierzba - od marca do połowy maja
  • Topola - od połowy marca do połowy maja
  • Brzoza - kwiecień do połowy maja
  • Dąb - od połowy kwietnia do końca maja
  • Szczaw - od połowy maja do połowy lipca
  • Trawy - od połowy maja do końca lipca
  • Pokrzywa - od połowy maja do połowy września
  • Babka - od połowy maja do połowy września
  • Żyto - od końca maja do drugiej dekady czerwca
  • Komosa - od połowy czerwca do końca września
  • Bylica - od lipca do września

Jeśli potrzebujesz dokładniejszych informacji, możesz zapisać się do bezpłatnego newslettera na stronie usp.pylenia.pl. Co piątek dostaniesz mailem informację na temat aktualnego stężenia pyłków w twoim regionie, w postaci mniej więcej takiej:

*Komunikat PoZ! (ważny do: 2009-04-10).

Leszczyna brak (koniec), Olsza niskie (koniec), Cis wysokie (wzrost), topola wysokie (silny wzrost)*

Pyli... Co robić?

Zależy czy masz tą alergię słabą, czy kompletnie rozkładającą cię na łopatki. W pierwszym przypadku zwykle wystarczają "domowe" sposoby - w drugim konieczna jest wizyta u alergologa i ustalenie określonego trybu leczenia. Nie sugeruj się absolutnie tym, że to tylko alergia - to aż alergia i może się skończyć naprawdę poważnymi powikłaniami.

Lekka alergia

Ilość pyłku w powietrzu ulega dobowym wahaniom: rośnie nad ranem, przez cały dzień utrzymuje się na dość wysokim poziomie, zaczyna zaś spadać wieczorem (na wsi już ok. godziny 19.00, w mieście nawet sporo po północy). Ponieważ alergik czuje się zdecydowanie lepiej, kiedy pyłków jest mniej, warto dostosować swoją aktywność do tego rytmu: starać się wychodzić z domu najwyżej późnym popołudniem lub wieczorem, mieszkanie wietrzyć również bardziej nocą niż w środku dnia. Przez pozostałą część doby natomiast nie szaleć z otwieraniem okien i wypoczywaniem na łonie natury - ta natura w tym przypadku może być bardzo szkodliwa.

Wiadomo jednak, że całego okresu pylenia nie przesiedzi się w domu. Jeśli już się z niego wychodziło, po powrocie należy zrobić trzy rzeczy:

  • zdjąć ciuchy i wrzucić do pralki,
  • wskoczyć pod szybki prysznic,
  • przebrać się w czyste ubranie.

Można też rozpuścić sobie w szklance wody tabletkę wapnia - dobrze działa na lekkie objawy alergii.

Jadąc samochodem nie otwieramy okien, klimatyzacja jest więc mocno pożądanym wyposażeniem. Planując wyjazdy przez całe lato staramy się unikać miejsc, gdzie w danym okresie stężenie "naszego" alergenu będzie wysokie. I zawsze bierzemy ze sobą któryś ze środków przeciwalergicznych!

Ciężka alergia

Jeśli doświadczenia z ubiegłego roku mówią ci, że zaraz zaczniesz kichać i się dusić - już jutro rano zadzwoń do poradni alergologicznej i umów się na wizytę. Terminy, zwłaszcza wiosną, potrafią być odległe nawet o kilka tygodni (w placówkach z kontraktem NZF) - dlatego szukanie alergologa jak już objawy ruszą, może okazać się zbyt późne.

Warto na czas oczekiwania na wizytę zaopatrzyć się w leki antyalergiczne wydawane bez recepty - np. ogólne leki antyhistaminowe takie jak Zyrtec czy Claritine. Mogą się przydać, jeśli pyłki będą szybsze niż wizyta w poradni.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)