W Sieci udostępniono niezwykłe nagranie. Co sfilmowano na rosyjskim niebie?
Niektórzy zwolennicy teorii spiskowych uważają, że jesteśmy regularnie podtruwani za sprawą chemtrailsów. Ciekawe, co powiedzieliby, widząc na niebie nietypowe, kuliste kształty, na dodatek świecące dziwnym światłem. Inwazja UFO? Koniec świata? A może kolejna tajna broń rządu Jaszczurów?
27.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:14
Niektórzy zwolennicy teorii spiskowych uważają, że jesteśmy regularnie podtruwani za sprawą chemtrailsów. Ciekawe, co powiedzieliby, widząc na niebie nietypowe, kuliste kształty, na dodatek świecące dziwnym światłem. Inwazja UFO? Koniec świata? A może kolejna tajna broń rządu Jaszczurów?
Nie trzeba być miłośnikiem science fiction, by wiedzieć, że każda porządna inwazja z kosmosu powinna zostać poprzedzona stosownym zachmurzeniem nieba. Ciekawe, jak zwolennicy spiskowej teorii dziejów, obawiający się chemtrailsów, skomentują opublikowane kilka dni temu nagranie:
Inexplicável Ovni Sobre a Rússia
Nie tak dawno temu widok świetlistej kuli na niebie mógł kojarzyć się z jednym: któryś z przywódców kraju dysponującego bronią atomową wcisnął niewłaściwy guzik i właśnie zaczął się nuklearny Armagedon. Czasy, gdy największe światowe mocarstwa intensywnie przygotowywały się do wzajemnej eksterminacji, są już na szczęście za nami, jednak obrazy ukształtowane przez lata strachu i żerującą na nim popkulturę nie zostały zapomniane. Co przypomina Wam taki obraz?
Podobieństwo do chmury powstałej po wybuchu nuklearnym jest uderzające, ale w rzeczywistości jest to zupełnie niewinna, oświetlona chmura soczewkowa. Ten rodzaj chmur przybiera fantastyczne kształty - na niebie można również zaobserwować między innymi takie formacje:
Jak powstają tak niesamowite chmury? Choć są widywane na całym świecie, najczęściej mogą je podziwiać mieszkańcy terenów w pobliżu wysokich gór. Chmury tego typu tworzą się najczęściej ponad zaśnieżonymi stokami gór, w sytuacji gdy w dolinach jest stosunkowo ciepło, np. z powodu wiosny, a wiatr wieje prostopadle do górskiego pasma (o nietypowym pomyśle wykorzystania chmur możecie przeczytać w tym artykule).
Powietrze, które przepłynęło ponad szczytami, opada w ciepłą dolinę. Ogrzane unosi się ponownie, by w górze odbić się od warstw zimnego powietrza. Wielokrotne powtarzanie całego cyklu prowadzi do pionowego, falowego rozkładu ciśnienia powietrza. W chłodniejszych grzbietach fal skrapla się wówczas para wodna, tworząc chmury o wyjątkowym wyglądzie. Czy po pozbawieniu odrobiny tajemniczości przestają być piękne?