10 000 dolarów za... zestaw stołowy Zelda
Rozumiem, że każdy chce zarobić, ale krzyczeć sobie 10 000 zielonych za talerz, kubek i miskę tylko dlatego, że mają one logo i postacie z gry Zelda i są z 1989 roku? I to w dodatku zabawki dla dzieci?! Chyba kogoś pogrzało...
Rozumiem, że każdy chce zarobić, ale krzyczeć sobie 10 000 zielonych za talerz, kubek i miskę tylko dlatego, że mają one logo i postacie z gry Zelda i są z 1989 roku? I to w dodatku zabawki dla dzieci?! Chyba kogoś pogrzało...
Taką aukcję można znaleźć na eBayu. Licytacja zaczyna się od 1000 dolarów, cena zakupu jest dziesięciokrotnie większa. Zainteresowani? Ja zdecydowanie nie. A jeśli ktoś wszedłby do tego wpisu po zakończeniu aukcji, na dowód, że miała miejsce, zrzut ekranu:
Kupców nie znaleziono. Nic dziwnego.