10 najbardziej pomysłowych napojów energetycznych świata
Bez względu na to, czy powinni je pić gimnazjaliści i czy można mieszać je z alkoholem, jedno jest pewne - podbiły serca konsumentów. Zapraszam na przegląd najciekawszych i najsłynniejszych napojów energetycznych świata.
13.07.2011 15:01
Pussy Energy Drink
Nie jestem pewien, czy napój smakuje tak, jak wskazuje nazwa - nie piłem. Wiem jednak na pewno, że w składzie napoju znalazło się kilka owoców bardzo orientalnych, w tym wyciąg z Ginkgo Biloba. Marka bardzo intensywnie przebija się do świadomości konsumenta i coraz częściej trafia jako patron medialny imprez. Zgrzewkę hmm... kotka, możemy kupić tutaj.
Sparks
Sparks to produkt, który zajmuje bardzo ważne miejsce w panteonie napojów energetyzujących. Jest to pierwszy produkt z serii "piw energetyzujących". Był przedmiotem wielu kontrowersji związanych ze szkodliwością picia mieszanki alkoholu i kofeiny. Dziś kofeiny w puszcze Sparksa się nie doszukamy, ale wciąż jest to wyborny napój.
Four Loko
Four Loko to wyższa szkoła jazdy, a jego drugie imię to kontrowersja. Absolutny unikat łączy alkohol i kofeinę, co burzy krew kilkunastu organizacji dbających o zdrowie publiczne. Żeby było zabawniej, zawartość alkoholu wynosi 12% ! Jego produkcja jest już zakazana, ale wciąż można go dostać na "czarnym rynku" w cenie 20$ za puszkę.
Billy Boy
Napój energetyczny będący w całości narzędziem promocji producenta prezerwatyw. Smakuje zupełnie przeciętnie, ale jako jedyny ma penisa widniejącego na opakowaniu. Wspominam o nim tylko dlatego, aby napój Pussy nie poczuł się w tym oryginalnym gronie samotny.
Semtex
Czesi wiedzą jak dobrze sprzedać produkt. I choć nie jest to rdzennie czeski napój, to właśnie tam jest produkowany i tam robi zawrotną karierę. Zawiera maksymalne dozwolone ilości kofeiny i tauryny i jest prawdziwie wybuchową mieszanką. Oczywiście producent materiału wybuchowego o tej samej nazwie pozwał producenta napoju, ale kilka milionów koron rozwiązało sprawę.
Pimp Juice
Jeżeli też kiedyś byliście murzynami i graliście w kosza, a teraz jeździcie po dzielnicy obwieszeni złotem, to Pimp Juice jest dla was. Ta blingowa dawka energii zawiera maksymalne ilości witamin z rodziny B (B jak black) i nieco tauryny. Podobnie jak piwa energetyzujące wzbudził wiele kontrowersji, gdy środowiska czarnoskórych krytykowały go za krzewienie stereotypów.
Monster
Monster to już klasyka, choć mało znana w naszym kraju. Mnóstwo witaminy B oraz obowiązkowa tauryna i żeń-szeń to główne cechy tej mieszanki. Producent wpycha się z promocją gdzie tylko, więc większość fanów gier wyścigowych powinna kojarzyć logo tego napoju (między innymi w Dirt 2). Napój można kupić okazyjnie na allegro.
Venom Mojave Rattler
Venom to rdzenny amerykański napój energetyczny o dość delikatnym aromacie. Duża zawartość żeń-szenia to główny motyw produktu. Napój pozostawia posmak, który bardzo długo się utrzymuje. Na zdjęciu tego nie widać, ale butelka Venoma jest bardzo gruba. Można nią ubić grzechotnika.
Erektus
Erektus to słowacki wynalazek oparty w większości na solidnej dozie guarany i tauryny. Dwuznaczność nazwy wskazuje na wyprostowaną postawę żwawego homo erectus, ale także na wyprostowaną postawę jego przyrodzenia, na co wskazuje pomysłowy piktogram na opakowaniu.
Spike Shooter
Na koniec coś zupełnie ekstremalnego. Zawartość bardzo niepozornej puszki może albo zabić albo ożywić i dopiero później zabić. W środku znajduje się płyn, który zawiera 300 mg kofeiny oraz johimbinę. Niemalże połowa puszki poświęcona jest ostrzeżeniom o spożyciu. Producent zaleca wypicie połowy zawartości i obserwacji reakcji ciała. W Polsce przeszedł by jako dopalacz.