10 najbardziej pomysłowych pudełek na chusteczki

Od razu uprzedzam czepiaczy. Nie jest to klasyczne pudełko na chusteczki, ale pokrywa na pudełko na chusteczki. Tak czy inaczej, jeżeli ktoś ma ochotę popłakać i posmarkać podczas oglądania/czytania „Romea i Julii”, to Szekspir z nosem pełnym chusteczek będzie jak znalazł. Zakupić słynnego barda można tutaj.

Zasada działania podobna do Szekspira, czyli w środku umieszcza się właściwe pudełko z chusteczkami, a same chusteczki przeciąga przez spadochroniarza, tworząc jednocześnie bardzo pomysłową, dynamiczną rzeźbę. Mój zdecydowany faworyt.

Ponieważ kolejna, prawdopodobnie marna ekranizacja przeboju komiksowego jest tuż za rogiem, trzeba wyposażyć się w zestaw do popłakiwania nad kondycją komiksowej kinematografii. Pluszowe pudełko z pajęczakiem w roli głównej będzie adekwatnym gadżetem na ten potencjalnie smutny seans.

Bardzo ciekawą wariacją na temat pudełek do chusteczek jest ta oto wersja z efektami dźwiękowymi, które przypominają powód, dla którego sięga się po chusteczkę. W jakimś tam wymiarze logiki i humoru ma to zapewne swój sens. To cudo można kupić tutaj.

A teraz coś dla wiernych pretorian Steve’a i jego produktów. Bądź co bądź nie jest to oryginalny gadżet z Cupertino, ale jabłko może dzierżyć bez problemu. Prawnicy nie będą mogli się przyczepić, gdyż jest to produkt DIY zrobiony z ...obudowy komputera Power Mac G4.

Wyższe stadium zaawansowania technicznego pudełka na chusteczki jednorazowe prezentuje ten oto niezwykły egzemplarz. Wbudowana kamera uchwyci niecne uczynki perwersyjnej niani i jej chłopaka, który po wszystkim sięgnie po chusteczkę, pozostając w błogiej nieświadomości swego aktorstwa. Cały ten show trafi do Internetu w jakości 720 x 480 pikseli.

Drobne odstępstwo od tematu w celu usatysfakcjonowania Waszych snobistycznych zachcianek. Czerń to ostatnio kolor luksusu. Smarkanie w czarne chusteczki jest oznaką przynależności do wyższych sfer i wskazuje na wyczucie smaku osoby smarkającej. Ten współczesny przymiot nowobogackich można kupić tutaj.

Oto pierwsze w historii pudełko niewidzialne. Jedyna widzialna część to pierścień, dzięki któremu można swobodnie wydobyć chusteczkę i oczyścić to, co jest brudne, dziwiąc się jednocześnie, jak ten niezwykły wynalazek działa.

Filozofia tego pudełka jest bardzo prosta. Wyciąga się chusteczkę z kapelusza dramatycznym gestem i równie dramatycznie wyczarowuje gila z nosa. Wskazana ostrożność podczas smarkania w ewentualnego królika.

Na sam koniec milusio i przytulnie. Pudełko na chusteczki à la sweterek w kształcie pysznego ciacha. Osobiście nie mieszałbym wydzielin z jedzeniem, ale postmodernizm dyktuje coś zupełnie innego. Smacznego i na zdrowie!

Źródło: www.toxel.com