10 najbardziej spodziewanych premier na Photokinie

Canon 50D jest już na rynku od dłuższego czasu i wszyscy spodziewają się na jego następcę – model 60D. Plotki podają, że w nowej lustrzance japońskiego producenta możemy spodziewać się obrotowego ekranu, matrycy o rozdzielczości 18 megapikseli (znanej z Canona 7D) oraz funkcji filmowania.

Który z profesjonalnych fotografów nie ucieszyłby się z nowej wersji flagowego modelu Canona? Trudno wyobrazić sobie lepszy moment do premiery tego aparatu, niż targi Photokina. W Sieci znajdziemy mnóstwo różnych dziwnych i sprzecznych spodziewanych specyfikacji Canona 1Ds Mark IV.

Nikon powoli dodaje do swoich lustrzanek tryb filmowania w HD lub Full HD. Otrzymały go modele D90, D300s, D3s. Nadszedł czas na D700X lub D700s. Czy japoński producent tylko delikatnie odświeży swoją high-endową pełnoklatkową lustrzankę, jak to miało miejsce w przypadku modeli D300 i D300s? A może wprowadzi zupełnie nową konstrukcję? Jedno jest niemal pewne – możemy się spodziewać, że nastąpi to w najbliższym czasie.

Nie mamy jeszcze pewności, jak ma nazywać się następca modelu D90. Niektóre źródła podają, że ma zostać oznaczony nazwą D95, inne – D8000. Aparat powinien zostać wyposażony w aluminiową lub łączoną obudowę ze stopu magnezu i aluminium, matrycę o rozdzielczości 16 megapikseli, możliwość nagrywania filmów wideo Full HD (1080), 39 punktów AF oraz prędkość wykonywania zdjęć na poziomie 6-8 klatek na sekundę. Portale plotkarskie spodziewają się, że w USA aparat ma kosztować ok. 1199 dolarów.

Nowa podstawowa lustrzanka japońskiego producenta D3100 ma mieć opatentowany przez Nikona system ciągłego autofokusa w trybie wideo i/lub LiveView, nowe położenie i rozłożenie ok. 12 punktów autofokusa w kadrze, 14-megapikselową matrycę CMOS, możliwość nagrywania filmów w Full HD i nagrywanie ich z pomocą AVCHD, a nawet możliwość prostej edycji wideo bezpośrednio w aparacie.

Rynek aparatów systemu Mikro Cztery Trzecie i pokrewnych rozwija się bardzo szybko. Korzystają na tym głównie Panasonic i Olympus, a ostatnio także Sony i Samusung. Wydaje się, że tylko kwestią czasu jest wkroczenie na nowy prężny rynek dwóch największych graczy – firmy Canon i Nikon. O planach Nikona w tym temacie wypowiedział się jakiś czas temu prezes japońskiej korporacji, Makoto Kimura. Targi Photokina wydają się świetną okazją do zaprezentowania aparaty typu EVIL z logiem Nikona.

Firma Sony planuje cztery nowe modele lustrzanek cyfrowych z matrycą APS-C:

1. A 55 – matryca 16 megapikseli, prędkość zdjęć seryjnych 10 kl/s

2. A 33 – matryca 14 megapikseli, prędkość zdjęć seryjnych: 7 kl/s

3. A 560 – matryca 14 megapikseli, prędkość zdjęć seryjnych: 7 kl/s

4. A 580 – matryca 16 megapikseli, prędkość zdjęć seryjnych 7 kl/s

Być może aparaty trafią na rynek jeszcze przed targami Photokina.

Samsung NX100 ma być trzecim (po NX10 i NX5) modelem Samsunga typu EVIL wyposażonym w matrycę APS-C. Podobno aparat wyszedł już fazy testowej i przechodzi do ostatniego etapu produkcji.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Panasonic przygotowuje premiery nowych aparatów na targi Photokina. Jedną z ciekawszych nowości może być następca modelu Lumix GF1, który został zaprezentowany ok rok temu. Być może aparat zostanie wyposażony we wbudowany wizjer optyczny zgodnie z tym patentem.

Olympus E-3 jest już na rynku od dawna. Wygląda na to, że firma skoncentrowała swoje siły na aparatach systemu Mikro Cztery Trzecie. Nadszedł czas, aby odświeżyć swój flagowy model, albo go uśmiercić. Mateusz pisał niedawno, że Olympus pracuje nad modułową wersją swojego aparatu – podobną ale jednak trochę inną niż pokazany jakiś czas temu Ricoh GXR. Wiele wskazuje na to, że Olympus E-5 i mityczny modułowy system Olympusa to będzie jeden i ten sam aparat. Czy Olympus wprowadzi małą rewolucję? Zapowiada się ciekawie

Źródło: fotoblogia