10 najdziwniejszych cmentarzy
Pamiętny z filmu „Nic śmiesznego” las krzyży to najczęstsza dla naszego kręgu kulturowego forma pochówku. Dość mało oryginalna. Przedstawiamy 10 najdziwniejszych cmentarzy na świecie.
05.12.2011 00:50
Wesoły cmentarz
Cmentarz nie musi być wcale ponurym miejscem. Udowadnia to nekropolia z miasta Săpânţa w Rumunii. Ręcznie malowane krzyże mieniące się wszystkimi kolorami tęczy, zabawne, wierszowane epitafia czy dowcipne rysunki, często dotyczące przyczyn śmierci – radość i zabawa zamiast smutku. Wszystko zaczął w 1935 roku lokalny artysta Ioan Stan Patras. Dziś cmentarz stanowi jego największe dzieło – znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO i stale przyciąga do siebie wielu turystów.
Włoskie katakumby
Wiele kościołów i klasztorów z minionych lat kryje w swych podziemiach groby. I nie ma w tym nic dziwnego, księża i zakonnicy bardzo często chcieli spoczywać w miejscu posługi, by dowieść swego przywiązania do Boga. Czasem jednak krypty przyjmują dziwnie otwartą formę. Mumie w kościołach na południu Włoch, znakomicie zachowane z uwagi na specyficzny klimat, nie dość, że wystawiane były na widok publiczny, to jeszcze często „odgrywały” swojego rodzaju scenki rodzajowe... Na zdjęciach klasztor Kapucynów w Palermo i kościół śmierci w Urbanii.
Podwodny cmentarz
A gdyby tak pod wodą? Dlaczego nie? Cmentarna Rafa Neptuna, zwana także Atlantycką Rafą Cmentarną, to pierwszy na świecie podwodny cmentarz. Znajduje się u wybrzeży Florydy. Ci, którzy szczególnie ukochali morze, mogą złożyć tam swoje prochy. Takich osób jest coraz więcej: obecnie na otwartym w 2007 roku cmentarzu znajduje się 850 nagrobków, a jego powierzchnia to 56 000 metrów kwadratowych.
Wadi-us-Salaam
Choć nazwa brzmi jak magiczne zaklęcie, oznacza Dolinę Pokoju. To prawdopodobnie największy cmentarz na świecie. Islamska nekropolia położona w irackim Najaf zajmuje powierzchnię 6 km kwadratowych i zawiera... 5 mln ciał.
Cmentarz rzeczny
Na pustynnych terenach północy Tybetu chińscy archeolodzy odkryli cmentarz sprzed 4000 lat. Co ciekawe, ciała, dzięki suchemu powietrzu, zachowane zostały doskonale. 200 mumii pochowanych w ogromnej łodzi odwróconej do góry dnem zachowało się w doskonałym stanie. Archeolodzy twierdzą, że zmarli to Europejczycy. Nie wiadomo, dlaczego zapuścili się aż tak daleko w głąb Azji, ale wiadomo, że była to ich ostatnia podróż.
Tylko dla pań...
... lekkich obyczajów. Cross Bones Graveyard to londyński cmentarz dla samotnych kobiet – tak zostało określone jego przeznaczenie, gdy był zakładany. Był to swego rodzaju eufemizm, bo pod tym pojęciem kryją się właśnie prostytutki. Nekropolia powstała w 1769 roku, spoczywa tam ponad 15 000 kobiet. Charakterystycznym szczegółem jest brama wejściowa, przyozdobiona różnego rodzaju drobiazgami – kolorowymi wstążkami, zdjęciami, pluszowymi zabawkami, a nawet... pończochami.
Cmentarze boliwijskie
Boliwijskie cmentarze, kolumbaria, z oddali przypominają nieco nasze blokowiska – prostopadłościenne betonowe bryły z setką okienek. Każda urna ma wydzielone miejsce przykryte tabliczką i szybą. "Mieszkania” wykończone są według gustu rodzin "lokatorów", często nie brakuje w nich przedmiotów należących do spoczywającej tam osoby. Ciekawy jest sam sposób pochówku. W czasie pogrzebu trumnę z ciałem zakopuje się w ziemi, a po upływie dziesięciu lat szczątki poddaje się kremacji i umieszcza w urnie. Na cmentarzach można odnaleźć więc znane w naszej kulturze nagrobki, jak również długie i wysokie ściany, w których umieszcza się prochy.
Miasto śmierci
Wieś Dargavs w Osetii Północnej nazywana jest powszechnie Miastem śmierci. Wszystko za sprawą epidemii, która przeszła przez kraj w XVII wieku. Aby choroba się nie rozprzestrzeniała, mieszkańcy budowali zarażonym małe samotnie, w których ci, w odosobnieniu, zaopatrywani jedynie w pożywienie, powolnie umierali, zwalniając miejsce następnym...
Cmentarz mafijny
Jekaterynburg zasłynął jako przestępcza stolica Rosji. Wielu szefów rosyjskiej mafii wybrało sobie właśnie to miasto na miejsce do życia, a co za tym idzie – lokalny cmentarz na miejsce wiecznego spoczynku. Potężne marmurowe pomniki ozdobione płaskorzeźbami przedstawiającymi mężczyzn w garniturach, skórzanych kurtkach lub dresach, często ujętych na tle swoich samochodów, przenoszą odwiedzających nekropolię w świat „Ojca Chrzestnego”. Rosyjskiego, nowobogackiego „Ojca Chrzestnego”.
Wiszące trumny
Robi wrażenie, prawda? W Chinach, Indonezji i na Filipinach zdarzają się tego typu cmentarze. Skąd pomysł na taki pochówek? Trudno powiedzieć – taka tradycja. Mnie zastanawia, jak umocowane są te trumny i czy aby na pewno nie spadną... “Piknik pod wiszącą trumną” – dobry tytuł horroru.
Źródło: Top tenz • Odee • Mentalfloss • Sostav • news rufox • that and this in mumbai blog • romerican • motomom