Norma 36,6 st. C już nieaktualna. Temperatura zdrowego człowieka jest inna
Nowe badania wskazują, że standardowa norma temperatury ciała dorosłego, zdrowego człowieka wynosząca 36,6 stopnia Celsjusza, nie jest już aktualna. Zmiana ta została dostrzegła przez dwa niezależne zespoły naukowców z Kalifornii, którzy wskazali możliwe przyczyny tego zjawiska.
Standardowa temperatura ciała człowieka, ustalona na podstawie badań 25 tysięcy pacjentów przez niemieckiego lekarza Carla Wunderlicha w XIX wieku, wynosiła pierwotnie 37 stopni Celsjusza. W latach 50. XIX w. została skorygowana do 36,6 st. C, co przez lata było uznawaną normą na całym świecie. Jednak niedawne badania wykazały, że ta wartość jest już nieaktualna.
36,6 st. C sprawdzało się od XIX w. Jaka jest nowa norma?
Jak opisują dwie niezależne analizy - naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara oraz Uniwersytetu Stanforda - na przestrzeni ostatnich 200 lat średnia temperatura ciała człowieka spadła.
W jednym z badań, grupa dr Julie Parsonnet przeanalizowała dane z 677 tysięcy pomiarów temperatury ciała mieszkańców Palo Alto w Kalifornii, USA. Wyniki wskazują na spadek średniej temperatury z 37 st. C do 36,4 st. C na przestrzeni dwóch stuleci. Inne badanie, prowadzone przez prof. Michaela Gurvena, objęło blisko 18 tysięcy pomiarów temperatury ciała dorosłych członków plemienia Tsimane z Boliwii, które zbierano przez 16 lat. W tym przypadku temperatura spadła o 0,5 st. C w ciągu dwóch dekad i wynosi 36,1 st. C.
"Wiemy, że nie istnieje uniwersalna prawidłowa temperatura ciała dla każdego człowieka i w każdej chwili. Dlatego też nasze badania nie będą miały wpływu na praktykę medyczną, ale mogą mieć znaczenie przy ocenie zdrowia dużych grup ludności" - tłumaczył prof. Michael Gurven.
Temperatura zależna od pracy fizycznej i klimatyzacji?
Główne przyczyny tej zmiany, według badaczy, to lepszy stan zdrowia populacji, mniejsza liczba infekcji oraz wydłużenie życia, które są wynikiem poprawy opieki zdrowotnej, higieny, rozwoju medycyny, a także zmieniającego się stylu życia.
Jednak interesujący jest fakt, że spadek temperatury ciała jest obserwowany zarówno w populacjach rozwiniętych, jak i w bardziej tradycyjnych (jak plemię Tsimane), gdzie infekcje i stany zapalne są powszechne, a dostęp do technologii jest ograniczony. Naukowcy wyjaśniają to tym, że nawet w tradycyjnych społecznościach obecnie dostępne są leki przeciwzapalne oraz odpowiednia odzież i koce.
Badacze podkreślają, że zmiany temperatury ciała to wynik kombinacji różnych czynników związanych z ogólną poprawą warunków życia. Dzisiejsze standardy życia znacznie przewyższają te z XIX wieku, co odzwierciedla się także w przeciętnej temperaturze ciała człowieka.