10 najdziwniejszych towarowych wypadków na świecie
Mówi się, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale spróbujcie zastosować tę zasadę do sześciopaku, który wylądował na ziemi... Utrata cennego ładunku może wiązać się z silnymi emocjami, jednak tysiące litrów piwa wsiąkające w pobocze drogi to wcale nie najbardziej niezwykły towarowy wypadek, jaki znajdziecie w dzisiejszej galerii.
15.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:22
Tona kokainy
Na pierwszym miejscu znalazł się najkosztowniejszy z wypadków opisywanych w dzisiejszym zestawieniu. W 2007 roku na ulicach Bogoty w Kolumbii wywróciła się ciężarówka należąca do kartelu narkotykowego. Wewnątrz fałszywych ścian i dachu znajdowało się 1000 kg kokainy, która w momencie wypadku została rozrzucona po najbliższej okolicy.
Aligatory
Znacie to uczucie, kiedy gubicie aligatora? Tym razem nie mam jednak zamiaru szczególnie współczuć właścicielowi amerykańskiej farmy gadów, ponieważ aligatory były martwe już w momencie ładowania do ciężarówki. Jedyne straty, o jakich można mówić, mają wymiar finansowy. Skóra jednego gada jest podobno warta 300 dolarów.
Ciężarówka pełna Grolscha
Oszczędzę Wam kłopotu z liczeniem. W 2005 roku podczas wypadku na kanadyjskiej autostradzie 401 z ciężarówki wypadły 2184 skrzynki piwa Grolsch. Nie wiadomo, jak wiele butelek udało się uratować, ale jestem pewny, że chętnych do pomocy przy sprzątaniu nie brakowało.
80 000 dolarów w byczej spermie
Niecodzienny ładunek w postaci 4 kanistrów z byczą spermą został znaleziony na poboczu drogi stanowej na obrzeżach miasta Nashville w USA. Co ciekawe, przewoźnik, który stracił towar o szacunkowej wartości 80 000 dolarów, nie miał pojęcia ani o samej zgubie, ani o naturze przewożonego towaru. Pojemniki odnaleziono, ponieważ kilku kierowców wyczuło w pobliżu wypadku wyjątkowo nieprzyjemny zapach i zgłosiło ten fakt odpowiednim służbom.
20 ton mrożonek
Visit msnbc.com for breaking news, world news, and news about the economy
A wśród nich przeważały czekoladowe ciasta i pączki. Cały ten smakowity ładunek został rozrzucony po powierzchni drogi I-74 w Illinois i doprowadził do jej zamknięcia na ponad 7 godzin.
Makrele
Jeżeli północnoirlandzki farmer Gordon Flinn nie przepada za rybnym zapachem, to czeka go jeszcze co najmniej kilka bardzo nieprzyjemnych tygodni. W styczniu bieżącego roku na jego polu rozbiła się ciężarówka po brzegi wyładowana makrelami. Ziemia w okolicy wypadku została pokryta 60-centymetrową warstwą martwych ryb. Makrele już po kilku godzinach opuściły pole Irlandczyka, ale zapach z pewnością zdecyduje się zostać na dłużej.
14 milionów pszczół
I pokaźna ilość miodu wylądowały na autostradzie prowadzącej z Kalifornii do Dakoty Północnej. Usunięcie miodu z powierzchni drogi zajęło ekipie porządkowej aż 2 dni. Do tej pory jednak nie udało się wyłapać wszystkich pszczół, które uciekły z ponad 400 rozbitych uli.
Kolorowe bajoro
Powstało na drodze międzystanowej w Peabody w Massachusetts. Przyczyną wielobarwnego wycieku była rozbita ciężarówka przewożąca 30 000 litrów kolorowych tonerów do drukarek przemysłowych. Więcej o wypadku przeczytacie w tym wpisie.
14 ton lodów
W grudniu 2011 roku zakorkowało dwa pasma autostrady międzystanowej w Indianie. Półciężarówka przewożąca smakowity ładunek przewróciła się podczas próby opuszczenia rampy prowadzącej na autostradę. Oczyszczenie powierzchni drogi zajęło około 6 godzin. Nie wiadomo, czy służby porządkowe były wyposażone w pucharki, czy też w słodkie wafle.
2 miliony euro w bilonie
Nigdy wcześniej ani później kierowcy przejeżdżający w pobliżu miejsca wypadku tak ochoczo nie uczestniczyli w oczyszczaniu drogi. Według ostrożnych szacunków zbieracze, którzy zakorkowali drogę w Foggii w północnych Włoszech, przywłaszczyli sobie przynajmniej 10 000 euro. W porównaniu z wartością całego ładunku suma nie jest szczególnie oszałamiająca. Mimo wszystko błyskawiczne wyzbieranie tysięcy monet o nominałach 1 i 2 euro dowodzi, że Włosi, jeżeli chcą, potrafią być całkiem pracowici.