10 najgroźniejszych seryjnych morderców. Rzeźnik z Rostowa, Bestia z Andów i inni

10 najgroźniejszych seryjnych morderców. Rzeźnik z Rostowa, Bestia z Andów i inni
Łukasz Michalik

29.09.2014 16:44, aktual.: 29.09.2014 17:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obraz poczciwego psychopaty, jaki utrwalił w naszych głowach serial „Dexter” nie ma, niestety, wiele wspólnego z rzeczywistością. Rozmiar i motywy zbrodni, dokonywanych w czasie pokoju przez pojedyncze osoby bywają przerażające. Kim są lub byli najgroźniejsi, seryjni mordercy w dziejach?

Zanim przejdziemy do tej dość makabrycznej wyliczanki, parę słów wyjaśnienia: zadaniem tego zestawienia nie jest jakakolwiek gloryfikacja seryjnych morderców. Moim celem jest jedynie przedstawienie ich i pokazanie, że ci, którzy przeniknęli do popkultury i stali się najbardziej znani z reguły nie są tymi, którzy zabijali najwięcej, albo raczej, którym udowodniono największą liczbę morderstw.

Rozbieżności pomiędzy udowodnionymi zbrodniami a tymi, o które poszczególne osoby są podejrzewane, bywają bardzo duże – przykładem jest choćby Henry Lee Lucas, któremu udowodniono 3 zabójstwa, ale mógł ich popełnić nawet około 200. W zestawieniu nie ma również zbrodniarzy wojennych, z których np. chorwacki ustasz i franciszkanin, Petar Brzica, potrafił własnoręcznie zabić w ciągu jednego dnia setki osób (szacunki wahają się od 670 do ponad 1300).

Luis Garavito

Luis Garavito
Luis Garavito

Urodzony w Kolumbii seryjny morderca został przez media nazwany Bestią. Jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez ojca i sąsiadów i w wieku 16 lat uciekł z domu. Podejmował się różnych, niskopłatnych prac, popadł w alkoholizm i usiłował popełnić samobójstwo. Przez kilka lat korzystał z opieki psychiatrycznej.

Zaczął zabijać w 1992 roku – na swoje ofiary typował 8-12 letnich chłopców, których poznawał w okolicach szkół. Został aresztowany w 1999 roku. Udowodniono mu co najmniej 114 zabójstw, ale prawdziwa liczba jego ofiar jest prawdopodobnie znacznie większa i może sięgać nawet 400.

Choć został skazany na 1853 lat więzienia, to w praktyce nie mógł spędzić za kratami więcej, niż 30 lat. Co więcej, jego współpraca z wymiarem sprawiedliwości sprawiła, że jego wyrok został automatycznie obniżony do 22 lat, co wywołało w Kolumbii dyskusję nad przywróceniem kary śmierci. Podczas jednego z wywiadów Garavito stwierdził, że po wyjściu z więzienia planuje karierę polityczną i chce się zająć pomocą pokrzywdzonym dzieciom.

Pedro López

Pedro López[
Pedro López[

Kolumbijczyk i syn prostytutki, został wyrzucony przez matkę z domu za kazirodztwo z własną siostrą. Jako żyjące na ulicy dziecko był wykorzystywany seksualnie, co trwało również wtedy, gdy za kradzieże samochodów trafił do więzienia. Pedro zabił tam swoich oprawców, a po wyjściu na wolność wyruszył do Peru. Gdy próbował porwać 9-letnią Indiankę, został pochwycony przez jej współplemieńców, którzy postanowili go zabić.

Zrezygnowali z tego zamiaru za sprawą namów miejscowego księdza, a deportowany do Ekwadoru Pedro López zaczął porywać, gwałcić i zabijać dzieci. Gdy przez przypadek został złapany przez ojca jednej z niedoszłych ofiar, zamknął się w sobie i odmówił współpracy z policją – przekonał go do tego dopiero umieszczony w jego celi ksiądz. Pedro López, któremu udowodniono co najmniej 110 zabójstwo, został osadzony w więzieniu w Ekwadorze. W jednym z wywiadów stwierdził:

Jestem człowiekiem stulecia. Nikt nigdy o mnie nie zapomni. Polowałem na moje ofiary całymi dniami. Szukałem dziewcząt w których spojrzeniu była niewinność i piękno. To były dobre dziewczęta. Pomagały swoim matkom. Chodziłem za nimi kilka dni, czekałem aż zostaną same. Dawałem im jakieś prezenty, np. małe lusterko. Potem zabierałem je na skraj miasta, obiecując prezent dla ich matek.

Więzienie - rzekomo za dobre sprawowanie – opuścił już w 1994 roku. Chwilę później aresztowano go jako nielegalnego imigranta i wysłano do Kolumbii, gdzie został uznany za niepoczytalnego. W 1998 roku opuścił szpital psychiatryczny, a od 2002 – z powodu kolejnego morderstwa - znalazł się na liście osób poszukiwanych przez Interpol.

Daniel Camargo Barbosa

Daniel Camargo Barbosa
Daniel Camargo Barbosa

Pochodzący z Kolumbii morderca musiał uciekać ze swojego kraju po tym, jak zabił I zgwałcił 9-letnią dziewczynkę. Camargo zbiegł do Ekwadoru, gdzie w latach 80. zaczął napadać na dzieci i młode kobiety. Lokalna policja, sądząc po skali morderstw, była przekonana, że ma do czynienie z gangiem morderców dzieci.

Morderca, nazywany przez media Bestią z Andów, wpadł w 1988 roku w wyniku śledztwa, prowadzonego po zabójstwie 12-letniej dziewczynki. W sumie udowodniono mu 72 zabójstwa. W latach 90. został zamordowany w więzieniu – dziwnym zbiegiem okoliczności trafił do celi z kuzynem jednej ze swoich ofiar.

Pedro Rodrigues Filho

Pedro Rodrigues Filho
Pedro Rodrigues Filho

Pedro przyszedł na świat z uszkodzoną czaszką, będącą wynikiem pobicia ciężarnej matki. Po raz pierwszy usiłował zabić w wieku 13 lat, gdy podczas bójki wrzucił swojego przeciwnika pod prasę do trzciny cukrowej. Jako 14-latek zamordował wiceburmistrza swojego miasteczka, który zwolnił jego ojca z powodu oskarżeń o kradzież.

Pedro Rodrigues zbiegł następnie do Mogi das Cruzes, gdzie uwikłał się w krwawy konflikt z miejscowymi handlarzami narkotyków. Przyczyną części popełnionych wówczas morderstw było poszukiwanie zemsty na członkach gangu, który zabił jego towarzyszkę życia.

Pedro zabił również własnego ojca, który wcześniej zmasakrował matkę maczetą. Po osadzeniu w więzieniu ofiarą mordercy padło 47 innych więźniów. W sumie Pedro Rodrigues Filho zabił co najmniej 71 osób. Został skazany początkowo na 126, a później na 400 lat więzienia. Z powodu obowiązującego w Brazylii prawa, w 2007 roku, po 34 latach odsiadki, wyszedł na wolność.

Kampatimar Shankariya

W niektórych źródłach podpis do tego zdjęcia informuje, że jest to Kampatimar Shankariya
W niektórych źródłach podpis do tego zdjęcia informuje, że jest to Kampatimar Shankariya

Zabijający w Indiach seryjny morderca swoją ponurą sławę zdobył w bardzo krótkim czasie – działał bowiem w latach 1977 – 1978. Swoje ofiary mordował zazwyczaj ciosem młotka, a gdy został schwytany tłumaczył, że zabijanie sprawiało mu przyjemność.

Udowodniono mu co najmniej 70 morderstw. Shankariya został skazany na śmierć w 1979 roku, a przed śmiercią wyznał, że nikt nie powinien stać się takim, jak on.

Yang Xinhai

Yang Xinhai
Yang Xinhai

Na początku wieku w chińskich prowincjach Henan, Hebei, Shandong i Anhui, doszło do serii bestialskich morderstw. Ofiarami padały całe rodziny, a morderca mordował równie często kobiety, mężczyzn, starców i dzieci.

Ich sprawcą okazał się Yang Xinhai, niepozorny przybysz z małej wioski w powiecie Zhengyang, który usiłował wyrwać się z nędzy za pomocą drobnych przestępstw. W rezultacie Xinhai trzykrotnie trafił do laogai – chińskiej instytucji, będącej połączeniem więzienia z zakładem pracy przymusowej.

Po wyjściu z laogai Xinhai przekonał się, że dziewczyna, z którą był zaręczony wyszła za mąż za innego i zaczął szukać zemsty na kobietach. Gwałcił i zabijał (nie zawsze w takiej kolejności), a zrabowane podczas niektórych morderstw pieniądze przeznaczał na prostytutki. Udowodniono mu co najmniej 67 morderstw i 23 gwałty. Został rozstrzelany 14 lutego 2004 roku. W czasie procesu stwierdził:

Zabijanie ludzi to rzecz normalna, nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

Abul Djabar

Abul Djabar (za Murderpedia.org; niektóre źródła wskazują, że to zdjęcie egzekucji marokańskiego mordercy)
Abul Djabar (za Murderpedia.org; niektóre źródła wskazują, że to zdjęcie egzekucji marokańskiego mordercy)

Morderca z Afganistanu działał w latach 60. w rejonie Kabulu. Celem homoseksualnego gwałciciela byli przede wszystkim chłopcy i młodzi mężczyźni, a narzędziem zbrodni okazał się turban, którym Djabar dusił swoje ofiary.

Zanim go złapano i osądzono, za jego zbrodnie zabito dwóch podejrzanych. Abul Djabar został uznany winnym śmierci 65 osób. Ich prawdopodobne liczba jest znacznie większa i może sięgać nawet 300. Morderca został powieszony 21 października 1979 roku.

Andriej Czikatiło

Andriej Czikatiło
Andriej Czikatiło

Rzeźnik z Rostowa to stereotypowy przykład nieudacznika, który potrafił jedynie krzywdzić innych. Jego brat został prawdopodobnie zabity i zjedzony przez sąsiadów w czasie wielkiego głodu, jaki na skutek decyzji radzieckich władz panował w latach 30. na Ukrainie.

W latach powojennych żył z piętnem syna zdrajcy, ponieważ jego ojciec dostał się do niemieckiej niewoli. Mimo starań, nie dostał się na Uniwersytet Moskiewski, a ożenił się tylko dzięki staraniom siostry, która zaaranżowała małżeństwo z własną przyjaciółką. Impotent i niespełniony nauczyciel, który nie radził sobie z uczniami, zaczął molestować dzieci.

Choć już po pierwszym morderstwie w 1978 roku milicjanci wytypowali go jako jednego z podejrzanych, zamiast niego osądzono i skazano na śmierć innego mordercę i gwałciciela Aleksandra Krawczenkę. Do momentu schwytania w 1990 roku Czikatiło zabił co najmniej 53 osoby. Został rozstrzelany w 1994 roku.

Anatolij Onoprienko

Anatolij Onoprienko
Anatolij Onoprienko

Morderca, znany również jako Bestia z Żytomierza lub Ukraińskie Zwierzę, działał od końca lat 80. Początkowo nic nie wskazywało jego morderczych skłonności. Onoprienko wraz ze swoim przyjacielem z dzieciństwa zaczynał przestępczą działalność od drobnych włamań i kradzieży.

Mordercza seria zaczęła się, gdy w czasie plądrowania jednego z domów przestępcy zostali zaskoczeni przez powracająca wcześniej rodzinę – zginęło wówczas dwoje dorosłych i ośmioro dzieci. W późniejszym czasie Onoprienko zaczął działać samotnie, a swoje zbrodnie, często połączone z włamaniami, tłumaczył później głosem Boga.

To było jak polowanie. Polowanie na ludzi. Nudziłem się, nic nie robiłem. I nagle ten pomysł wpadał mi do głowy. Mogłem robić wszystko by o tym nie myśleć, jednak nic to nie dawało. Nie mogłem z tym wygrać. To było silniejsze ode mnie. Więc wsiadałem do samochodu lub pociągu i wyruszałem by zabijać.

W 1998 roku sąd uznał, że Onoprienko był poczytalny i skazał go na karę śmierci za popełnienie co najmniej 52 morderstw. Ponieważ na Ukrainie ogłoszono moratorium na jej wykonywanie, dla mordercy oznaczało to karę dożywotniego więzienia. Onoprienko zmarł w 2013 roku.

Gary Ridgway

Gary Ridgway
Gary Ridgway

Najkrwawszy z długiej listy amerykańskich morderców został w mediach nazwany Zabójcą znad Zielonej Rzeki. Urodzony w Salt Lake City Ridgway zaczął swój morderczy proceder w latach 80., gdy jako lakiernik pracował i mieszkał w Auburn w stanie Waszyngton.

Od dziecka miał obsesję na punkcie prostytutek i to właśnie one stały się ofiarami psychopaty, który początkowo porzucał zwłoki w pobliżu Green River, czemu zawdzięcza swój medialny przydomek.

Udowodniono mu zabicie co najmniej 48 kobiet. Ridgway wciąż żyje – w zamian za współpracę z policją i wskazanie miejsca ukrycia ciał ofiar w 2003 roku skazano go na dożywocie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Komentarze (12)