100 najważniejszych filmów dekady - jeden nawet się jeszcze nie ukazał...
Brytyjski Telegraph postanowił przyjrzeć się najważniejszym produkcjom ostatniej dekady. Wytypowali 100 pozycji, które zmieniły sposób podejścia do kręcenia filmów i samego ich oglądania. Wszystko pięknie i ładnie, ale wśród tej setki znalazł się jeden rodzynek, który nawet nie miał jeszcze swojej premiery kinowej. Jakim cudem znalazł się zatem na liście? Przejrzyjcie ją i oceńcie sami.
Brytyjski Telegraph postanowił przyjrzeć się najważniejszym produkcjom ostatniej dekady. Wytypowali 100 pozycji, które zmieniły sposób podejścia do kręcenia filmów i samego ich oglądania. Wszystko pięknie i ładnie, ale wśród tej setki znalazł się jeden rodzynek, który nawet nie miał jeszcze swojej premiery kinowej. Jakim cudem znalazł się zatem na liście? Przejrzyjcie ją i oceńcie sami.
Oto top 10:
- Slumdog. Milioner z ulicy (Slumdog Millionaire)
- Pasja (The Passion of Christ)
- Amores Perros
- Borat
- Memento
- Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (Lord of the Rings: Fellowship of the Ring)
- Aż poleje się krew (There Will Be Blood)
- Iniemamocni (The Incredibles)
- Tajemnica Brokeback Mountain (Brokeback Mountain)
- Fahreinheit 9/11
Całą listę znajdziecie TUTAJ. Oczywiście wraz z komentarzem, bo ten jest potrzebny, patrząc na mimo wszystko dość kontrowersyjne typy.
Ale wszystko tak naprawdę rozchodzi się o pozycję numer 100, którą jest Avatar. Film ma premierę dopiero za 1,5 miesiąca, mimo tego redaktorzy Telegraph postanowili zamieścić go na liście. Uważacie, że 15-minutowy fragment na Avatar Day wystarczył, by film mógł się znaleźć w takim przeglądzie?
Źródło: Telegraph