103‑calowa plazma Bang & Olufsen

Chcecie postawić w swoim pokoju 103 plazmowe cale od Bang & Olufsen? Nie ma sprawy! Tylko przygotujcie 93 050 dolarów czyli jakieś 305 tysięcy złotych. AUĆ!

Telewizor wygląda rewelacyjnie (ma się rozumieć!), a przekątna musi robić kosmiczne wrażenie. Oczywiście by coś tak ogromnego nie szpeciło trzeba mieć pokój o wymiarach jakichś 80 metrów kwadratowych. Inna sprawa, że jeśli ktoś jest w stanie wydać ponad 300 000 złotych na telewizor, to zapewne na brak przestrzeni mieszkalnej też nie narzeka.

Aktualnie telewizor Full HD jest pokazywany w USA. Będzie dostępny wyłącznie na specjalne zamówienia. Klient będzie mógł wybrać nie tylko rodzaj formy zapłaty (nadzorowany przez bank przelew, gotówka przywieziona ciężarówką, sztaby złota, działka na Marsie), ale nawet i kolor! WOO! Cena od razu wydała mi się mniejsza! Dostępne będą wersje czarne, srebrne, niebieskie i szare... zaraz, chwileczkę! Ktoś płaci 93 050 dolarów za telewizor i ma do wyboru tylko cztery wersje kolorystyczne?! O rany! Myślałem, że za taką cenę B&O pozwoli samemu zaprojektować obudowę i jeśli tylko klientowi się zachce, to umieścić na niej nawet i piktogramy sikających ludzi. Może jeśli dołożymy 10 tysięcy...

Aha! Wspomniane 93 050 dolarów to tylko za wersję wieszaną na ścianie. Jeśli wolicie zmechanizowaną podstawkę, cena podskakuje do 111 805 zielonych. Nawet już mi się nie chce obliczać ile to złotówek.

Źródło: prnewswire • Engadget