11 najfajniejszych bluz dla geeka i gadżetomaniaka

W galerii poświęconej geekowskim ubraniom nie mogło zabraknąć PacMana, który jest chyba najczęściej wykorzystywaną w przemyśle odzieżowym postacią z gier komputerowych. Pozostaje jedynie czekać, aż ktoś skonstruuje wersję ubrania, na którym naprawdę można zagrać w PacMana.

Aktualnie serwis ThinkGeek wyprzedał wszystkie egzemplarze, ale 28 października zapas zostanie uzupełniony.

Swego czasu kilka firm oferowało kurtki z wmontowanymi w kaptur głośnikami. W tym przypadku to troki od kaptura skrywają słuchawki.

Odtwarzacz lub telefon można umieścić w specjalnej luce znajdującej się nad prawą kieszenią. W tym samym miejscu znajdziemy również 3,5 mm jacka, który należy podłączyć do źródła muzyki.

Bluzę można podobno prać maszynowo, bez obawy o uszkodzenie słuchawek. Również cena (44 dolary) nie jest zniechęcająca.

Widzieliście kiedyś Sasquatcha na deskorolce? Teraz śmiało możecie powiedzieć, że tak.

Creature Hoodie Sasquatch Wild Thing Edition nie jest zwykłą bawełnianą bluzą z przydługą nazwą oraz doszytymi uszami i pazurami. Wykonano ją z polartecu i wyposażono w solidne zamki YKK i kieszeń na iPoda. W efekcie otrzymujemy ubranie ciepłe, wytrzymałe, funkcjonalne i cudownie obciachowe.

W tym przypadku drugiego życia doczekała się dmuchana lalka. Założylibyście taką bluzę?

Z powodu, na szczęście, poprawiającej się sytuacji na polskim rynku do niedawna mogliśmy oglądać wojny klonów w wersji uliczno-odzieżowej.

Sytuacja jednak zmienia się na lepsze, na co świetnym dowodem są bluzy inspirowane "Gwiezdnymi Wojnami" i sygnowane nazwiskiem Marca Ecko. Kilka modeli było dostępnych w polskich sklepach internetowych.

Jeremy Scott, o którym ostatnio wspominaliśmy przy okazji opisywania skrzydlatych adidasów, zaprojektował skrzyżowanie fraka ze standardową bluzą z kapturem. Tym samym podniósł poprzeczkę dla producentów t-shirtów z nadrukowanymi krawatami. Efekt jest całkiem ciekawy i chętnie zobaczyłbym takie ubranie w sklepie Adidasa.

Jeżeli lubisz dinozaury i krzykliwe kolory, to ta bluza jest stworzona dla Ciebie.

Wystarczy skrzyżować ramiona, aby dinozaur nadrukowany na froncie bluzy wyszczerzył się w zębatym uśmiechu. Cena bluzy waha się od 35 do 40 dolarów w zależności od zamawianego rozmiaru.

Czyli bluzy inspirowane "Wojowniczymi Żółwiami Ninja". Moje dzieciństwo upłynęło pod znakiem kreskówek, komiksów, a nawet książek o przygodach zielonych ninja. Niestety, o takich ubraniach można było wtedy tylko pomarzyć.

Każdy żółw ninja otrzymał swoją własną bluzę, ale o ich przeciwnikach również nie zapomniano.

Pamiętacie jeszcze Kranga i Shreddera?

Tym razem czas na całkowicie fanowską produkcję. Bluza inspirowana komiksową „ręką zagłady” powstała z myślą o młodszym bracie projektanta (Andrew Hillmana), więc niestety nie można jej nigdzie kupić. Jeżeli chcecie zobaczyć więcej prac Hillmana, zajrzyjcie tutaj.

Jedenaście kieszeni (w tym jedna ukryta), uchwyt na klucze i butelkę, wbudowane słuchawki i przewód z minijackiem oraz magnetyczne zapięcia. Wszystko to składa się na bluzę stworzoną do noszenia gadżetów. Jest ona wykonana z materiału microfleece - ciepłego, ale wystarczająco cienkiego, aby umożliwić obsługę np. telefonu komórkowego przez materiał kieszeni. Jeżeli macie wolne 69 dolarów, to ubranie można zamówić ze strony ThinkGeek.

Tę bluzę można szybko i łatwo zamienić w przebranie upodabniające właściciela do wojownika ninja. Ubranie pochodzi z kolekcji zaprojektowanej przez Briana Wooda.

Źródło: Uphaa • Walyou • Jessiow • Sojones