Kolejny przełom w hodowli narządów

Kolejny przełom w hodowli narządów

Medycyna w akcji
Medycyna w akcji
Henryk Tur
09.07.2011 14:00

W Szwecji dwuosobowy zespół lekarzy - Włoch i Anglik - dokonał operacji studenta z Erytrei, mieszkającego na co dzień na Islandii. Tak, brzmi zabawnie, jednak to po prostu współczesny świat i dowód na to, że nauka nie zna granic. Co jest jednak tym "przełomem", o którym piszę w tytule? Ano to, że przeszczepiona tchawica została wyhodowana z komórek pacjenta poddanego zabiegowi.

W Szwecji dwuosobowy zespół lekarzy - Włoch i Anglik - dokonał operacji studenta z Erytrei, mieszkającego na co dzień na Islandii. Tak, brzmi zabawnie, jednak to po prostu współczesny świat i dowód na to, że nauka nie zna granic. Co jest jednak tym "przełomem", o którym piszę w tytule? Ano to, że przeszczepiona tchawica została wyhodowana z komórek pacjenta poddanego zabiegowi.

Andemariam Teklesenbet Beyene dowiedział się pewnego dna strasznej rzeczy - w jego tchawicy zagościł nowotwór, objawiający w postaci coraz większego guza. Gdy zaczęto działać, miał on wielkość piłki golfowej i mógł zablokować całą tchawicę. Erytrejczyk miał jednak szczęście trafić na specjalistów, którzy sporządzili trójwymiarowy obraz zaatakowanego przez nowotwór obszaru, a następnie jego skany przesłali do kolegów po fachu z londyńskiego University College. Ci zaczęli od razu działać i sporządzili dokładną kopię tchawicy oraz głównych oskrzeli, mających identyczną budowę ściany jak tchawica.

Tchawica
Tchawica

Następnie kopia ta posłana została do stolicy Szwecji, gdzie pobrano komórki macierzyste ze szpiku studenta i umieszczono je na pożywce, a następnie włożono je w kilka milionów porów repliki. Komórki w ciągu zaledwie dwóch dni rozmnożyły się w takiej ilości, że uformowała się nowa tchawica. Następnie do Sztokholmu przybył prof. Paolo Macchiarini z Włoch oraz Alexander Seifalian z Londynu i w 12-godzinnej operacji "wymienili" pochłanianą przez raka tchawicę na nową, stworzoną z komórek pacjenta.

Paolo Macchiarini
Paolo Macchiarini

Dla prof. Macchiariniego nie była to pierwszyzna - w ciągu swej kariery wszczepił już dziesięć wyhodowanych sztucznie tchawic, jednak zawsze były one stworzone na bazie tkanek pobieranych od zmarłych dawców. W takim jednak wypadku zachodzi ryzyko, że organizm odrzuci przeszczepioną tchawicę. W przypadku tchawicy wyhodowanej z komórek tego samego organizmu, takie ryzyko nie występuje. To ostatnie zdanie to przypuszczenie niemal pewne, jednak za niedługo trafi się kolejna okazja do jego sprawdzenia. Paolo Macchiarini kolejny przeszczep wykona w Korei Południowej, u 9-miesięcznego dziecka, które urodziło się z wrodzoną deformacją tchawicy. A nam pozostaje tylko refleksja, że jesteśmy sami sobie najlepszym producentem "części zamiennych" ciała.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)