Plakaty minionego tygodnia [13‑19.06]

Pora na kolejny posterowy przegląd. Zgodnie z przewidywaniami z zeszłego tygodnia, nie mogło zabraknąć nowych plakatów Harry'ego Pottera. Ponadto zobaczycie między innymi postery Avengers, Cowboys & Aliens (w tym jeden odrzucony, bo... pokazuje obcego), serię neonówek oraz wiele innych. Enjoy!

| Harry Potter i Insygnia śmierci: część II

Do premiery niespełna miesiąc - może zrobimy zakłady, czy twórcy zaserwują nam jeszcze jedną serię plakatów? W końcu jak zakończyć sagę to w epicki sposób w każdej płaszczyźnie.

| John Carter

Premiera filmu dopiero w 2012 roku, więc na początek dostajemy teaserowy plakat. Zgodnie z zasadą jest oszczędnie. Zastanawiam się tylko, czy te znaczki, które zapewne mają odzwierciedlać alfabet obcych, nie zwiastują całej serii posterów typu "duże napisy + główni bohaterowie w tle" - ostatnio takowe są w modzie (chociażby Thor), więc wcale bym się nie zdziwił.

| Transformers: Dark of the Moon

Optimus będzie chyba nieźle wymiatał w tej części.

| Straw Dogs

Nie dość, że zrobili remake filmu, to jeszcze remake plakatu. Aż tak bardzo brakowało im pomysłów?

Nowa wersja:

Oryginał:

| The Avengers

To nie żaden fan art, tylko plakat, który pojawił się na Licensing Expo. Iron Man i Captain America w nowych kombinezonach, pierwszy rzut oka na Hawkeye'a (w filmie Thor nie miał na sobie charakterystycznego kostiumu) - innymi słowy, czas rozpocząć hype wokół The Avengers.

| Griff the Invisible

I jeszcze jeden superbohater, ale jeśli spojrzeć na opis filmu, raczej nie mamy co liczyć na epicką walkę dobra ze złem. Raczej chodzi tutaj o standardową potyczkę z własnym sercem.

| Warrior

Twardzi faceci do twardych zawodów. Występ Toma Hardy'ego w tym filmie pomógł mu zapewne przygotować do roli Bane'a w The Dark Knight Rises.

| Kowboje i obcy

Różnorodnością plakaty nowego filmu Jona Favreau nie mogą się pochwalić. Ciągle podobne ujęcie, tylko bohaterów przybywa. Ale wygląda "cool" i o to w tym chodzi.

Odrzucony plakat - producenci robią co mogą, by pozbyć się jego kopii z różnych stron internetowych. Ale jak wiadomo, co raz trafi do sieci, pozostaje tam na zawsze.