12 gadżetów zamienionych w transformery
Filmowe wersje transformerów sprawiły, ze olbrzymie roboty przeżywają swoisty renesans. Twórcy gadżetów nigdy jednak o nich nie zapomnieli, teraz po prostu uderzają ze zdwojoną siłą. Zobaczcie sami, co jeszcze może zamienić się w robota.
Stacja dokująca
Czyli Optimus Prime w wersji białej. iPoda należy umieścić na przyczepie ciężarówki pomiędzy dwoma głośnikami. Do stacji dokującej pasują wszystkie duże odtwarzacze Apple'a. Co ciekawe, gadżet jest w pełni licencjonowany przez nadgryzione jabłko.
Niestety wygląda na to, że aktualnie wszystkie egzemplarze są wyprzedane. Wcześniej gadżet był dostępny w promocyjnej cenie 86 dolarów. Jeżeli znajdziecie gdzieś w Internecie aktualną ofertę, to dajcie znać w komentarzach.
Pad do PlayStation
Fajnie byłoby mieć pada, którego można zamienić w takiego robocika. To marzenie da się niestety spełnić tylko częściowo. O ile oczywiście mieliśmy zamiar wykorzystać kontroler do grania. Pad High Score 100 jest bowiem padem jedynie z wyglądu i należy do linii zabawek Real Gear Robots produkowanych przez Hasbro.
Netbook, magnetofon i hub USB
Z czego tylko dwie ostatnie funkcje działają w tradycyjny sposób. Transformer z netbookiem ma wspólny tylko wygląd. Za to połączenie odtwarzacza kaset magnetofonowych i huba USB samo w sobie zasługuje na chwilę uwagi. Dodanie do tego formy robota sprawiło tylko, że kupienie tego gadżetu za 42 dolary będzie jeszcze bardziej ekscentrycznym posunięciem.
Telefon komórkowy
Tym razem projekt DIY z Kraju Kwitnącej Wiśni (a jakże by inaczej). Pewien pomysłowy Japończyk postanowił zamienić swoją Motorolę E6 w transformera.
Efekt jego pracy zostawia w tyle prawie wszystkie komercyjnie produkowane gadżety roboty. W przypadku tej komórki naprawdę ma się wrażenie wysokiej jakości wykonania. Zresztą przypuszczam, że to nie tylko wrażenie.
Odtwarzacz MP3
Odtwarzacze muzyczne są dostępne w tysiącach kształtów i kolorów, ale Transformers Music Label Soundwave to chyba jedyne takie urządzenie, które możemy zamienić w robota.
Gadżet ma wbudowany czytnik kart miniSD. Niestety, obsługuje pojemności od 1 GB w dół i niektóre 2 GB.
Słuchawki
Do odtwarzacza trzeba dobrać odpowiednie słuchawki. Firma Takara Tomy ma taki produkt w swojej ofercie. Za 35 dolarów możemy stać się właścicielami maleńkich, zwisających z uszu transformerów.
Mam nadzieję, że doczekamy się w końcu polskiego dystrybutora produktów tej japońskiej firmy. Takara Tomy wyprodukowała całkiem sporo interesujących gadżetów.
Buty
Cóż rzec więcej? W każdym razie uważajcie, kupując buty w Japonii. Nigdy nie wiadomo, w co się zamienią po przyniesieniu do domu.
Ciekawe, kiedy ktoś wykorzysta ten pomysł i nakręci film zaczynający się od zakupów w starym tokijskim sklepie obuwniczym. Oczywiście próby zwrócenia towaru byłyby z góry skazane na porażkę. Przecież tutaj nigdy nie było żadnego sklepu z butami…
Aparat fotograficzny
Ten gadżecik nosi nazwę Voltron Starshooter 110 i naprawdę potrafi robić zdjęcia. Co prawda, jak zwykle w przypadku aparatów zabawek, nie możemy liczyć na wysoką jakość zdjęć, ale dla maniaka transformerów taki gadżet to nie lada gratka.
Tańczący głośnik
Dokładnie tak. Sympatyczny Bumblebee poza tym, że pełni funkcję głośników, potrafi również tańczyć i "miksować" muzykę. Na życzenie do standardowego utworu możemy dodać dźwięku kojarzone z transformerami.
Można również zrezygnować z taki werbalnych udziwnień i po prostu podziwiać taniec oraz pokaz świateł serwowany nam przez pomarańczowego robocika firmy Brando. Jeżeli chcecie go kupić, to przygotujcie się na wydanie 49 dolarów.
Zegarek
Zegarek przypomina chińską tandetę sprzedawaną na „ruskim rynku” przez Ormian z wielkimi ceratowymi torbami. Jest tylko jedna różnica. Zegarek ze zdjęcia zamienia się w transformera, a nie w bezużyteczną (i prawdopodobnie rakotwórczą) kupkę taniego plastiku, jak to bywało z większością stadionowych zakupów.
Obudowa PC
Skoro mieliśmy netbooka, to dlaczego nie komputer osobisty? Moder Johny zamienił obudowę swojego peceta w Optimusa Prime. W korpusie znalazło się miejsce dla dwóch okien (jak w oryginalnym Optimusie) oraz siedmiocalowego ekranu LCD. Co ciekawe, po transformacji w pełną formę robota myszka oraz klawiatura są chowane w nogach maszyny.
Pendrive
Pendrive’y - podobnie jak odtwarzacze MP3 - występują w niezliczonych kształtach i kolorach. Dzięki wspominanej już w tym zestawieniu firmie Takara Tomy gadżetowa menażeria powiększyła się o dwa pendrive’y zamieniające się w plastikowe koty.
Pendrive'y wyglądają bardzo ciekawie, szkoda tylko, że ich pojemność wynosi jedynie 2 GB.
A może Wy macie jakieś transformery? Jeżeli tak, to pochwalcie się nimi w komentarzach lub na facebookowym profilu Gadżetomanii.
Źródło: Toxel