20 lat Dooma. 8 rzeczy, których nie wiedzieliście o kultowej grze
Jedna z najważniejszych gier w historii świętuje dzisiaj swoje 20-lecie. 10 grudnia 1993 roku id Software wydało dzieło Johnów Carmacka i Romero, które na zawsze zmieniło oblicze gier wideo.
10.12.2013 | aktual.: 11.12.2013 10:21
Miejsce akcji: trwoga i strach
Akcja Dooma dzieje się na dwóch księżycach Marsa. Fobos i Dejmos zostały odkryte w 1877 roku przez amerykańskiego astronoma Asapha Halla. Odkrywca nadał im nazwy adekwatne do późniejszej o półtora wieku historii – "Fobos" znaczy po grecku 'trwoga', a "Dejmos" to 'strach'. Imiona te zostały zaczerpnięte z greckiej mitologii, w której Fobos i Dejmos byli synami Aresa, boga wojny.
Co ciekawe, Fobos krąży wokół Marsa szybciej, niż wynosi obrót tej planety wokół własnej osi. Z tego powodu gdy patrzy się na niego z powierzchni Marsa, powstaje wrażenie, że księżyc wschodzi na zachodzie i zachodzi na wschodzie.
Hołd dla Nine Inch Nails
Twórcy gry umieścili w niej motyw graficzny będący hołdem dla zespołu Nine Inch Nails. W wersji Ultimate Doom w jednym z pomieszczeń ujrzymy wystające z sufitu i podłogi litery "NIИ", nawiązujące do logo zespołu.
Frontman NIN Trent Reznor stworzył muzykę do kolejnego przeboju id Software – Quake’a.
Doom na kalkulatorze
Do czego służy kalkulator? Okazuje się, że odpowiednio zaawansowane elektroniczne liczydło wystarczy, by uruchomić Dooma. Jest to możliwe m.in. na kalkulatorze Texas Instruments TI-80, na który programiści z grupy Omnimaga stworzyli port Dooma. Jak widać, do działania gry wystarczy procesor 980 kHz i 7 kB RAM-u.
The real DOOM on a calculator!
Doom i Amiga
Doom był jedną z pierwszych produkcji, które pokazywały, że walka o dominację na rynku gier została już zakończona. Przez ponad rok użytkownicy Amigi mogli jedynie patrzeć na krwawą jatkę rozgrywającą się pod powierzchnią marsjańskich księżyców i żałować. A twórcy amigowych gier dokonywali cudów, by stworzyć coś podobnego. Pisze o tym na łamach Polygamii Bartłomiej Kluska:
*Plotka, że "się nie da", dopingowała amigowych koderów do pracy, lecz posiadacze Amigi ponad rok musieli czekać na swoje gry "doomopodobne". Początki były bardzo ciężkie. Szlaki próbowała przetrzeć gra Death Mask, którą producenci zapowiadali jako pierwszego Dooma na Amigę.(…)
Co ciekawe, sytuację próbowali zmienić także polscy programiści. Jeszcze w tym samym roku na rynku pojawiły się rodzime produkcje FPS: Za żelazną bramą wyprodukowane przez firmę EGO, Project Battlefield (TSA) i Cytadela (Arrakis Software). O ile dwie pierwsze były chwalone głównie za podjęcie walki, o tyle ta ostatnia - w zgodnej opinii recenzentów - już bardziej zbliżyła się do pecetowego pierwowzoru.*
Alien Breed 3D, Amiga - Part 1 - Overlooked Oldies
Niestety, gdy amigowe gry próbowały zbliżyć się do ideału, a nawet – jak w przypadku świetnego Alien Breed 3D – dorównywały mu, na pecety pojawiły się takie tytuły, jak Duke Nukem 3D oraz Quake. Nie znaczy to jednak, że nie powstał Doom na Amigę!
Doom na Amigę - i to "identyczny z oryginałem" - pojawił się, gdy tylko pod koniec grudnia 1997 roku id Software uwolniło kod źródłowy swojego dzieła. Podobnie było z tytułami takimi jak Heretic i Hexen, Descent, Duke Nukem: Atomic Edition, a także Quake oraz Quake 2, które przeniesiono na Amigę korzystając z oryginalnych źródeł. Wszystko to już jednak były projekty robione, by pokazać, że można i na Amidze pograć w nowoczesne FPSy.
Doom Music
Ścieżka dźwiękowa gry została skomponowana przez Roberta Prince’a w formacie MIDI. Wśród wykorzystanych motywów i inspiracji znajdziemy plejadę gwiazd ówczesnej sceny metalowej. W muzyce z Dooma są nawiązania do utworów Alice in Chains, Pantery, Metalliki i Slayera.
Doom OST - E1M1 - At Doom's Gate
Soundtrack z gry „Doom Music” po remasteringu oryginalnych utworów został wydany jako samodzielny album w 1997 roku.
Mapa i minigra
Istotnym udogodnieniem oferowanym przez Dooma była automapa rysująca się w miarę eksploracji kolejnych pomieszczeń. Początkowo twórcy gry planowali, że mapa będzie zawierała easter egga w postaci klona gry Asteroids.
Rozpoczęto nawet prace nad dołączeniem do Dooma tej minigry, jednak pomysł nie został doprowadzony do końca. W kodzie źródłowym Dooma znajdują się jednak ślady po tamtym pomyśle: odwołanie do pliku am_oids.c, w którym miał znajdować się kod minigry.
Problemy ze swastyką
W wersjach Dooma wcześniejszych niż 1.4 jedno z pomieszczeń zostało zaprojektowane tak, by na środku znalazła się wielka swastyka. Było to prawdopodobnie nawiązanie do Wolfensteina 3D.
To właśnie z tej przyczyny, a nie z powodu przemocy gra została zakazana w Niemczech. Swastyka zniknęła wraz z wersją 1.4 gry.
Ouch face
Kondycja naszego bohatera była pokazywana nie tylko za pomocą wartości punktowej, ale także za pomocą twarzy, coraz bardziej pokiereszowanej w miarę utraty zdrowia. Twórcy gry planowali, że w przypadku wyjątkowo dotkliwego trafienia twarz przez moment będzie wyświetlany wyraz twarzy nazwany „ouch face”.
Niestety, na skutek pomyłki programistów gracze podczas normalnej gry niemal nie mieli szansy na ujrzenie tego widoku. Zgodnie z pierwotnym pomysłem ouch face miała wyświetlać się w momencie utraty 20 lub więcej punktów życia, jednak na skutek pomyłki wyświetlała się przy utracie ponad 20 punktów, co zdarzało się bardzo rzadko.