3 lata samotności, czyli zwiastun Moon
Pół roku musiałem czekać na zwiastun nowego projektu Sama Rockwella i Kevina Spaceya - Moon. Opłacało się. To nie będzie zwykły film sci-fi, lecz coś mrocznego pomiędzy dramatem i thrillerem. Już teraz widać, że Rockwell świetne zagrał, zaś Spacey idealnie operuje głosem. Dzięki wielu smaczkom (np. emotikony dla robota) zdążyłem kilka razy obejrzeć trailer. Naprawdę gorąco polecam - zapowiada się kawał dobrego kina. Na deser dorzucam nowy plakat, choć to aktualnie jedyny element filmu, który mi się nie podoba.
Pół roku musiałem czekać na zwiastun nowego projektu Sama Rockwella i Kevina Spaceya - Moon. Opłacało się. To nie będzie zwykły film sci-fi, lecz coś mrocznego pomiędzy dramatem i thrillerem. Już teraz widać, że Rockwell świetne zagrał, zaś Spacey idealnie operuje głosem. Dzięki wielu smaczkom (np. emotikony dla robota) zdążyłem kilka razy obejrzeć trailer. Naprawdę gorąco polecam - zapowiada się kawał dobrego kina. Na deser dorzucam nowy plakat, choć to aktualnie jedyny element filmu, który mi się nie podoba.
Fabuła: Sam Bell jest górnikiem na księżycu, który w samotności wydobywa cenne złoża energii. Jedynym jego towarzyszem jest robot. Samowi pozostały dwa tygodnie trzyletniego kontraktu. Mimo że jest wiernym pracownikiem, nie może się doczekać powrotu do swojej żony i dziecka. Gdy wszystko wydaje się zmierzać do szczęśliwego zakończenia, coś zaczyna się z nim dziać. Sam słyszy i widzi rzeczy, popełnia błędy. Gdy spotyka się ze zmiennikiem, okazuje się, że jego życie może nie mieć wielkiego znaczenia.
Moon wyreżyserował debiutant Duncan Jones. W rolach głównych występują Sam Rockwell i Kevin Spacey. Film został już pokazany na kilku festiwalach. Mam nadzieję, że trafi kiedyś do Polski.
Foto: Sony
Źródło: Movieweb