360cam pokaże świat dookoła nas. Zrobi zdjęcia i popilnuje mieszkania
Wiecie, jak samochody Google'a fotografują ulice, prawda? Teraz Wy także będziecie mogli skorzystać z podobnego aparatu. Tyle że mieszczącego się w kieszeni.
23.05.2014 | aktual.: 23.05.2014 11:02
Nazwa urządzenia zdradza wszystko - 360cam robi zdjęcia wszystkiemu, co znajduje się wokół nas. Nie jest to więc tradycyjny aparat, bo uchwycić można dosłownie całe otoczenie.
I to w Full HD. Zrobione zdjęcia od razu zostaną przesłane na smartfona, bo gadżet współpracuje z urządzeniami przenośnymi bezprzewodowo. Możliwa jest też bezpośrednia transmisja na mobilne sprzęty.
To jedna z ciekawszych możliwości 360cam. Twórcy na promocyjnym filmiku pokazują transmitowany koncert, a widz znajdujący się w innym miejscu obraca obrazem wedle własnego widzimisię.
Wolność w oglądaniu
Bo oglądając zdjęcia czy filmy na smartfonie, wystarczy obracać ekranem, żeby oglądać otoczenie, które zostało sfotografowane. Można też smyrać palcem, by rozejrzeć się po sfilmowanej okolicy. Fajnie, bo przez to „fotograf” nie musi cykać mnóstwa fotek, żeby pokazać najciekawsze miejsca.
360cam współpracuje nie tylko ze smartfonami czy pecetami, ale też z Oculus Rift. To świetne zastosowanie wirtualnej rzeczywistości i możliwości aparatu.
A gdy nie jesteśmy na wakacjach, łatwo wmontować 360cam w miejsce żarówki, dzięki czemu gadżet może pełnić funkcję domowego ochroniarza. Wystarczy Wi-Fi, żeby transmitować obraz.
Premiera już w listopadzie. Na Kickstarterze jeszcze można załapać się na nieco tańsze egzemplarze – cena to 299 dol.