40, 100, 120 Mb/s. Co zwykły internauta ma z wojny o superszybki Internet?

Firmy telekomunikacyjne walczą między sobą oferując coraz szybsze łącza. Śledząc oficjalne komunikaty można odnieść wrażenie, że szybki Internet jest w Polsce czymś powszechnie dostępnym. Czy to prawda?

Prędkość (Fot. Flickr/Viernest/Lic. CC by)
Prędkość (Fot. Flickr/Viernest/Lic. CC by)
Łukasz Michalik

18.12.2010 17:00

Firmy telekomunikacyjne walczą między sobą oferując coraz szybsze łącza. Śledząc oficjalne komunikaty można odnieść wrażenie, że szybki Internet jest w Polsce czymś powszechnie dostępnym. Czy to prawda?

Bezpardonowa walka o klienta sprawiła, że w ofercie firm telekomunikacyjnych zaczynają pojawiać się łącza o coraz większej prędkości. Pisaliśmy niedawno o planach Polsatu albo o możliwościach, jakie zapewnią na terenie Polski satelity HYLAS, jednak o zaletach tych rozwiązań będziemy mogli przekonać się dopiero w przyszłości.

Obecnie, jak twierdzi jeden z analityków rynku telekomunikacyjnego, dawny podział na Internet stacjonarny i mobilny traci na znaczeniu – wszyscy konkurują ze wszystkimi. Padają kolejne rekordy przepustowości oferowanych łącz.

Klienci Netii i Dialogu mogą już korzystać z dostępu do Sieci o szybkości do 100 Mb/s. UPC ma w ofercie łącze nieco szybsze – 120 Mb/s.

Najsłabiej w tym zestawieniu wpada Telekomunikacja Polska, oferująca zaledwie 20 Mb/s, jednak od przyszłego roku maksymalna prędkość Neostrady ma ulec podwojeniu. Wybrani klienci już teraz testują Neostradę 40 Mb/s.

Problem polega na tym, że nawet po wprowadzeniu tej usługi do oferty popularne łącza Telekomunikacji nadal będą zamykały stawkę.

Wyścig na coraz większe prędkości dla przeciętnego użytkownika nie ma jednak większego znaczenia. Firmy lubią chwalić się teoretyczną przepustowością, jednak nie przekłada się to na rzeczywistą ofertę, z której może korzystać większość klientów.

Co z tego, że UPC oferuje nawet 120 Mb/s, jeśli takie łącze jest dla większości internautów czystą abstrakcją? Istniejąca infrastruktura sprawia, że wysokie prędkości są dostępne jedynie dla nielicznych – teoretyczną możliwość skorzystania z łącz o przepustowości kilkudziesięciu megabitów ma zaledwie kilkaset tysięcy Polaków.

Jak wygląda polska rzeczywistość pokazuje opracowana przez Urząd Komunikacji Elektronicznej mapka. Kolorem czerwonym są na niej zaznaczone gminy, w których dostęp do Sieci z prędkością co najmniej 2 Mb/s ma mniej niż 10% gospodarstw domowych.

Fot. Urząd Komunikacji Elektronicznej
Fot. Urząd Komunikacji Elektronicznej

Firmy telekomunikacyjne w komunikatach prasowych wciąż chwalą sie nowymi rekordami prędkości, ale dla przeciętnych użytkowników nie ma to żadnego znaczenia. Szczytem możliwości dostawców łącz jest 1-2 Mb/s – pod warunkiem, że osoby odpowiedzialne za obsługę klienta nie popełnią jakiegoś błędu ;).

A jaka jest przepustowość Waszych łącz? Ta teoretyczna i ta rzeczywista.

Źródło: Wyborcza.biz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.