4GB w pigułce USB
Konkurencja na rynku pamięci flash jest spora. Widać to po coraz dziwniejszych projektach pendrive’ów. Spójrzcie tylko na to cudo firmy Valvalo. Cztery gigabajty pamięci w tabletce USB.
10.04.2007 16:00
Konkurencja na rynku pamięci flash jest spora. Widać to po coraz dziwniejszych projektach pendrive’ów. Spójrzcie tylko na to cudo firmy Valvalo. Cztery gigabajty pamięci w tabletce USB.
„Piguła” ma pięć centymetrów długości, więc w zasadzie jest za duża nawet na czopek. Obsługuje systemy operacyjne Windows 98 / SE, Windows ME, Windows 2000, Windows XP, Mac OS 9.0 i oferuje obsługę USB 2.0. Jedyny problem to, że jeśli wasz szef, albo przyjaciele zobaczą, że nosicie ze sobą tak gigantyczne tabletki, to jeszcze pomyślą, że jesteście lekomanami z zapędami samobójczymi. Ale w sumie święta się skończyły i każdy ma prawo do delikatnej depresyjni. Mówcie, że to jakiś cudowny specyfik od waszego psychiatry.
To co odrzuca od tej pigułki (poza odruchem wymiotnym przy połykaniu) to cena. 70 dolców to nieco dużo, nawet za coś tak nietypowego. Za ten lek możecie zapłacić Paypalem, kartą kredytową, transferem Western Union i przelewem.
Źródło i fot.: Valvalo