5 głupich gadżetów na USB, które chciałbyś mieć

5 głupich gadżetów na USB, które chciałbyś mieć

Fot. usbchainsaw.com
Fot. usbchainsaw.com
Paweł Żmuda
29.11.2011 15:00, aktualizacja: 14.01.2022 11:37

Do portu USB wpina się zwykle pendrive'a, myszkę, klawiaturę czy kabel łączący się z telefonem komórkowym lub aparatem. Czy każdy gadżet do komputera musi być tak nudny i standardowy? Okazuje się, że nie. Przed Wami lista pięciu niecodziennych sprzętów na USB, które chciałby mieć każdy gadżeciarz.

Do portu USB wpina się zwykle pendrive'a, myszkę, klawiaturę czy kabel łączący się z telefonem komórkowym lub aparatem. Czy każdy gadżet do komputera musi być tak nudny i standardowy? Okazuje się, że nie. Przed Wami lista pięciu niecodziennych sprzętów na USB, które chciałby mieć każdy gadżeciarz.

Kuchenka mikrofalowa

Zwykła mikrofalówka pochłania sporo energii z gniazdka sieciowego, jednak przy odrobinie szczęścia własną miniaturową kuchenkę można podłączyć nawet do laptopa. Taka właśnie jest niewielka Heinz Beanzwave. Sprzęt nie pozwoli na przygotowanie ogromnego obiadu, ale sprawdzi się przy podgrzewaniu kubka kawy, filiżanki herbaty albo niewielkiej porcji fasolki :)

Microondas portátil. Beanzawave from Heinz.

Sprzęt napędzany jest bateriami ładowanymi za pomocą kabla USB. Akumulatorki sprawiają, że kuchenki można używać nawet z dala od komputera. Chcielibyście mieć taką w biurze? Niestety, projekt nie został zrealizowany i nie trafił do seryjnej sprzedaży.

Po gotowaniu zwykle zostaje sporo okruchów i odpadków. Najlepiej sprzątnąć je odkurzaczem, który też może być miniaturowy. Kolejny ciekawy produkt również zasilany jest kablem USB. Odkurzacz o wysokości całych 20 centymetrów idealnie nadaje się do sprzątania pozostałości po tostach czy skrawków papieru. Cena? Około 200 zł.

Piła mechaniczna

Kolejny sprzęt, którego miniaturowa wersja jest sporym zaskoczeniem, to piła mechaniczna. i.Saw podpinana jest oczywiście do komputerowego portu USB i można jej używać zaraz po wpięciu. Piła o wymiarach 385 x 147 x 130 mm waży około 3,7 kilograma. Według producenta nadaje się zarówno do użytku w domu, jak i w biurze. Firma odpowiadająca za gadżet zapewnia, że może przesłać swój produkt w dowolne miejsce świata. Koszt? Sama piła to wydatek zaledwie 60 dolarów (nieco ponad 200 zł). Wraz z wysyłką cena wzrośnie. Sprzęt doczekał się nawet specjalnie przygotowanej strony internetowej.

Ogrzewająca opaska na oczy

Odkurzacz

Po wytężonej pracy, posiłku i koniecznych porządkach warto trochę się zrelaksować. Tu z pomocą przychodzi gadżet dostępny w sprzedaży za pośrednictwem sklepu internetowego Thanko. Opaska nie tylko chroni oczy przed światłem z otoczenia, lecz po wpięciu w komputerowe gniazdo USB pozwala na... ogrzanie zmarzniętej głowy. Pomysł szalonych Azjatów można kupić już za równowartość około 20 dolarów (czyli prawie 70 zł). Do ceny dochodzą oczywiście koszty wysyłki.

Okulary

Na koniec zdecydowanie najgłupszy sprzęt przedstawiony w drugiej połowie 2009 roku. Sportowe okulary z logo Calvin Klein wyposażone w sprytnie ukrytą pamięć flash o pojemności 4 GB. Dlaczego najgłupszy? Na to pytanie można odpowiedzieć sobie, poznając cenę gadżetu. 199 dolarów (prawie 700 zł) za pendrive'a? Na taki zakup naprawdę trzeba mieć fantazję :)

Źródło: techeblog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)