5 lat więzienia za nielegalny system operacyjny
W ostatnich dniach zrobiło się głośno odnośnie akcji policji przeprowadzonej w akademikach Politechniki Gdańskiej, wiele kontrowersji i opinii, ale w końcu to nie pierwsza (i nie ostatnia akcja tego typu). Przez długi okres czasu wśród polskich internautów utarło się stwierdzenie, że do momentu w którym masowo nie rozpowszechniamy różnego rodzaju pirackich aplikacji i muzyki to nic nam nie grozi. Nie trudno zatem wyobrazić sobie jak bardzo musiał być zaskoczony pewien 17-letni mieszkaniec Braniewa, gdy do jego mieszkania zapukali funkcjonariusze policji.
12.06.2008 22:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnich dniach zrobiło się głośno odnośnie akcji policji przeprowadzonej w akademikach Politechniki Gdańskiej, wiele kontrowersji i opinii, ale w końcu to nie pierwsza (i nie ostatnia akcja tego typu). Przez długi okres czasu wśród polskich internautów utarło się stwierdzenie, że do momentu w którym masowo nie rozpowszechniamy różnego rodzaju pirackich aplikacji i muzyki to nic nam nie grozi. Nie trudno zatem wyobrazić sobie jak bardzo musiał być zaskoczony pewien 17-letni mieszkaniec Braniewa, gdy do jego mieszkania zapukali funkcjonariusze policji.
Policja postanowiła zainteresować się Patrykiem L. na skutek informacji, które ktoś dostarczył (zapewne jakiś życzliwy "przyjaciel"). Okazało się, że na komputerze zainstalowany był nielegalny Windows XP (oraz znaleziono płytę z piracką wersją Visty). Co grozi temu chłopakowi za to? Nawet do 5 lat pozbawienia wolności.