Gdzie te piękne czasy, kiedy reklamy gier komputerowych mogły mówić, że zrobią z Ciebie czyjąś… nałożnicę. Widzicie, o co mi chodzi? Mniejsza o to, że akurat ta gra, oględnie mówiąc, "ssała". Nie wszystkie reklamy były obraźliwe i seksistowskie, ale i tak warto je obejrzeć i powspominać klimat lat 80. i 90.