570 megapikseli, 74 sensory CDD i rozmiar samochodu...
570 megapikseli, 74 sensory CDD i rozmiar samochodu... To opis bestii, jaką można spotkać w Fermilab (Państwowe Laboratorium Przyspieszania Cząstek Elementarnych im. Enrico Fermiego w USA). W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to taki duży aparat fotograficzny.
14.01.2010 19:00
570 megapikseli, 74 sensory CDD i rozmiar samochodu... To opis bestii, jaką można spotkać w Fermilab (Państwowe Laboratorium Przyspieszania Cząstek Elementarnych im. Enrico Fermiego w USA). W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to taki duży aparat fotograficzny.
Zbudował go zespół naukowców, którzy mają zamiar poznać tajemnicę hipotetycznej ciemnej energii kosmosu. Tak ogromna rozdzielczość ma przydać się w obrazowaniu światła docierającego do nas z innych galaktyk, gwiazd czy supernowych. Ma to pomóc w ustaleniu kilku szczegółów, jakie od jakiegoś czasu nurtują astronomów, fizyków i ogólnie naukowców - czy ciemna energia w ogóle istnieje, czy rozszerzający się wszechświat przyspiesza, czy zwalnia.
Całe urządzenie będzie kosztować ok. 35 milionów dolarów (czad!) i będzie zamontowane na teleskopie w Chile, gdzie przez ok. 5 lat będzie robił zdjęcia nieba. Niewątpliwie bardzo dokładne zdjęcia.
Źródło: Fotoblogia