Astronom wykrył nietypowe sygnały z tajnych satelitów zakłócających sprzęt
Amerykańskie satelity Starshield, zarządzane przez SpaceX dla rządu USA, wysyłają zakłócające sygnały radiowe poza dozwolonymi pasmami.
Amatorskie odkrycie wskazuje na brak zgodności emisji sygnałów z obowiązującymi normami. Jak informuje amerykański portal Live Science, astronom amator - Scott Tilley, przypadkowo wykrył sygnały z satelitów Starshield w zakresie częstotliwości, który zwykle używany jest do uplinku, co oznacza, że sygnał powinien być przesyłany w górę, a nie w dół.
Tajna operacja Starshield
Starshield jest wykorzystywana przez rząd USA jako część konstelacji satelitów Starlink i według raportów, wysłano już ponad 200 takich urządzeń. Satelity te są kontrolowane przez National Reconnaissance Office i U.S. Space Force, a całkowity kontrakt ma wartość około 1,8 mld dol.
Benjamin Winkel z Instytutu Radioastronomii Maxa Plancka ocenił, że emisje są celowe i wykraczają poza dozwolone pasma. Tilley ostrzegał, że statki w pobliżu mogą doświadczać zakłóceń radiowych, co potencjalnie może wpłynąć na ich działanie. Kevin Gifford z University of Colorado zaznaczył jednak, że mimo rzeczywistego zagrożenia, brak jest dowodów na faktyczny wpływ na inne systemy.
Podejrzane operacje SpaceX
Niezależna identyfikacja emisji z 170 satelitów sugeruje, że cała konstelacja Starshield działa podobnie. Eksperci podejrzewają, że SpaceX mógłby podjąć takie działania, licząc na późniejsze wybaczenie - zasugerował Gifford.
Podobne problemy zgłaszano już wcześniej w kontekście satelitów Starlink pierwszej i drugiej generacji. „Sygnały te wydają się być celowo emitowane przez satelity Starshield, ale poza dozwolonymi zakresami częstotliwości” - powiedział Winkel. Mimo tego, nie ma jasności, dlaczego wykorzystuje się te nietypowe pasma.
Rozwój konstelacji
SpaceX niedawno uruchomił 10-tysięcznego satelitę Starlink. Obecnie satelity te stanowią około 60 proc. z 12 tys. wszystkich aktywnych na orbicie. Prognozy przewidują zwiększenie tej liczby do nawet 100 tys. urządzeń do 2050 r., co wywołuje obawy o potencjalne zakłócenia cyfrowego widma i międzynarodowe napięcia.