7 szybkich wniosków po ostatnich głośnych premierach: rzeczy, których musisz się spodziewać kupując nową grę

GTA V, Far Cry 4, Assassin’s Creed: Unity - co łączy te tytuły? Wbrew pozorom wiele. Na dodatek wspólny mianownik znajdzie się przy wielu innych produkcjach.

Zdjęcie grającej dziewczyny pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie grającej dziewczyny pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Postanowiliśmy stworzyć więc małą instrukcję, a właściwie to poradnik dla osób, które kupują nowe gry - tak żebyście wiedzieli, czego się spodziewać po odejściu od kasy. Zamiast zapowiedzi, przeczytajcie to. Będziecie wiedzieć, co znajdzie się w grze, którą chcecie kupić. Bo niżej wymienione problemy obecne są przy każdej dużej growej premierze.

Czego się spodziewać, kupując hit?

PS4’s 2.00 Update – General Overview

Bo gra musi się zainstalować. Nawet na konsoli. Skończyły się piękne czasy, kiedy wkładało się płytę do napędu i grało. Tak, teraz jest już prawie jak na pececie. I chociaż instalacja gier na PlayStation 4 nie trwa zbyt długo, to… jest. A kiedy kupujesz nową grę, nie chcesz tracić nawet pięciu minut na oglądanie pasku postępu.

  1. Po kilku minutach też nie

Jeszcze trzeba ściągnąć patch. I to na dodatek całkiem spory. Na przykład ten pierwszy do GTA V, który pojawił się w dniu premiery gry, ważył 1,1 GB. Łatka do Assassin’s Creed: Unity, także dostępna od razu, gdy tytuł wylądował w sklepach, liczyła sobie trochę ponad 900 MB. Aktualizacje niby da się ominąć, ale wówczas zapomnijcie o graniu w sieci, jeśli jest taka możliwość.

  1. A gra i tak nie będzie działać dobrze…

Ja miałem to szczęście, że u mnie Assassin’s Creed: Unity chodziło bez problemów. Ale wpisując w YouTube hasło “Assassin’s Creed bugs” znajdziecie:

Assassin's Creed Unity - Bugs (Part #1)

Let's not play Assassins Creed: Unity yet

I wiele, wiele mniejszych kompilacji z błędami. Trzeba czekać na cztery-pięć aktualizacji, żeby wszystko grało jak trzeba.

Pojawiły się też pierwsze recenzje LittleBigPlanet 3 i recenzenci także skarżą się na liczne błędy. To już standard.

Driveclub on PS4 in Full HD

Serwery DriveClub padły i nie chciały wstać przez długi, długi czas. Nawet pecetowcy mają ten problem, czego dowodem był najnowszy dodatek do World of Warcraf:

Gracze ze Starego Kontynentu muszą borykać się „tylko” z ograniczoną liczbą użytkowników, która skutkuje długimi kolejkami przy logowaniu i "czasami" sięgającym 2 sekund lagiem.

Kłopoty ma nawet GTA V - nie da się przenieść konta z trybu multiplayer ze starej generacji na nową, przez co postępy, jak na razie, przepadają.

A my za to wiemy - jeśli twórcy zapowiadają tryby sieciowe w swojej grze, to mamy gwarancję, że nie będą działać.

  1. Kupujesz inną grę niż pokazywano na zapowiedziach

Mnie to specjalnie nie przeszkadza, bo gry i tak są super i wyglądają świetnie, ale warto to odnotować. Zwiastuny to ściema. Assassin’s Creed: Unity na pierwszym trailerze wyglądało prawie jak rzeczywistość. Później twórcy tłumaczyli się, że oni tylko “celują” w taką oprawę, ale dobrze wiemy, o co chodzi - żeby obiecać gruszki na wierzbie. Tak, gry i tak są ładne, ale nie tak piękne, jak na obrazkach i przedpremierowych zwiastunach.

Far Cry 4 Season Pass Teaser Trailer

Kolejny trend, który nawet mi się podoba, ale przez wielu jest krytykowany. Mikrotransakcje. Wcześniej domena gier darmowych, teraz coraz częściej obecne w produkcjach, za które zapłaciliśmy pełną cenę, jak Asssassin’s Creed: Unity. Można przedmioty zdobywać w grze lub po prostu płacić za nie prawdziwą gotówką. Tak jest szybciej i wygodniej. Gracze się oburzają, ale co komu do tego, co robi ze swoimi pieniędzmi i jak chce grać? Jeśli ktoś woli wykupić super broń, to dlaczego miałby tego nie robić?

Aha, portfel przyda się też przy zakupie dodatków. Tak, każda gra będzie je miała.

7.Gry sa krótkie! Trwają tylko 15 minut

No dobra, to spore nadużycie. W tym przypadku chodzi jedynie o żart twórców - Far Cry 4 wcale nie musi mieć długiej kampanii. Uwaga, spoiler!

Far Cry 4 finished in 15 minutes (alternate ending)

Na początku gry trafiamy do Pagana Mina, czarnego charakteru, który mówi nam, że możemy zostać. Kiedy przejmujemy rozgrywkę, możemy uciekać i większość na pewno tak zrobi. Ale można też posłuchać Mina i poczekać, aż wróci. Wówczas ten zaprowadza nas na grób matki głównego bohatera i… pojawiają się napisy końcowe. Fajne, nie?

Chciałbym, żeby twórcy częściej korzystali z takich rozwiązań i żeby gra mogła kończyć się po pięciu minutach, godzinie, pięciu lub piętnastu w zależności od naszych decyzji

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (30)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.