8 przepisów na drinki dla geeków
Co pić, gdy zaschło w gardle? Gdybyśmy byli działaczami PZPN-u albo politykami, sprawa byłaby prosta jak proces destylacji. Jeśli jednak mamy nieco inne gusta, warto zainteresować się drinkami dla geeków. Jak je przyrządzić?
30.12.2015 09:25
Darth Vader
Wódka
Rum
Gin
Tequila
Likier Triple Sec
Jägermeister
Ciemna strona Mocy nie uznaje kompromisów. Do szklanki z lodem wlewamy zatem po pół kieliszka wódki, rumu, ginu i tequili. Uzupełniamy likierem i wykańczamy niewielką ilością Jägermeistra. Biorąc pod uwagę składniki chyba nawet nie musimy sobie życzyć, by Moc była z nami – z pewnością jej nie zabraknie!
Mleko Bantha z Tatooine
90 ml mleka
30 ml śmietanki
30 ml kokosowego rumu
30 ml Amaretto
60 ml Blue Curacao
Choć jedynym kanonicznym sposobem mieszania mleka z alkoholami jest dla mnie ten, który przed laty praktykował Dude w „Big Lebowskim”, to być może komuś spragnionemu białka przypadnie do gustu przepis na niebieskie mleko, prosto od zamieszkującego Tatooine odpowiednika krowy. Aby je uzyskać, wystarczy zmieszać w shakerze składniki z dodatkiem lodu.
How to make a Star Wars Cocktail – Bantha/ Blue Milk – the Drink Dandy Way
Stark
100 ml toniku
30 ml ginu
Łyżka soku z cytryny
Cukier
Podobno nadchodzi zima, ale w Polsce idzie jej to bardzo opornie. Jeśli jednak chcemy poczuć się tak, jakby biały wędrowiec właśnie delikatnie pukał do naszego okna, warto poświęcić chwilę na przygotowanie drinka Stark.
Tonik wlewamy do plastikowego naczynia i wkładamy do zamrażarki. W międzyczasie smarujemy brzegi kieliszka sokiem z cytryny i wkładamy do cukru. Gdy tonik zamarznie kruszymy go, wkładamy do przygotowanych kieliszków, a całość polewamy ginem i odrobiną soku z cytryny.
Romulan Ale – piwo romulańskie
1/3 rumu (ortodoksi zalecają 75-procentowe Bacardi 151)
1/3 Blue Curacao
1/3 czystej wódki
Drink dla wielbicieli Star Treka nie ma wprawdzie wiele wspólnego z piwem, jakie pijamy na naszej planecie, ale pozwólmy Romulanom nazywać piwem to, na co tylko mają ochotę. W końcu ten trunek na terenach Federacji i tak został zdelegalizowany.
Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, istnieje kilka nieco odmiennych wersji drinka, w tym wyjątkowo lekka, w której wódkę zastępuje Sprite w dużych ilościach. Skupmy się jednak na wersji, która pod względem mocy powinna być bliska oryginałowi. Składniki podane są proporcjonalnie, dzięki czemu łatwo można przygotować dowolną ilość kosmicznego trunku. Receptura jest prosta: wymieszać, schłodzić przed podaniem.
Warto wspomnieć, że można również kupić napój energetyzujący o nazwie Romulan Ale. Dobrze o tym pamiętać, aby – mając ochotę na romulańskie piwo o nieprzeciętnej mocy – nie poczuć po otwarciu puszki srogiego rozczarowania.
ROMULAN ALE & KLINGON BLOOD WINE - Nicko's Kitchen
T-Virus
¾ kieliszka białego rumu
¼ kieliszka spirytusu (w oryginalnym przepisie jest75-proc. Everclear)
Niebieski Twizzler (rodzaj żelka)
Fani Resident Evil powinni być usatysfakcjonowani- wykonanie tego drinka jest banalnie proste, a całość prezentuje się intrygująco. Najpierw wypijamy zawartość, później zagryzamy żelkiem. Udanej infekcji!
Mózg obcego
Brzoskwiniowy schnapps
Bailey's Irish Cream
Blue Curacao
Grenadyna
Ten drink był już kiedyś prezentowany na łamach Gadżetomanii, ale wygląda tak efektownie, a przy tym jest banalnie prosty do przyrządzenia, więc nie mogło zabraknąć go i w tym miejscu. Jak widać przy składnikach nie ma podanej ilości, więc odmierza się je na oko.
Kieliszek trzeba napełnić schnappsem brzoskwiniowym (europejskim, wysokoprocentowym trunkiem, a nie amerykańską wódką o tej samej nazwie!) i dolać górną warstwę - Bailey's Irish Cream. Gdy kieliszek jest prawie pełny, należy ostrożnie uzupełnić go niewielką ilością Blue Curacao, na koniec dodając trochę grenadyny – syropu z granatów.
The "Alien Brain Hemorrhage"
Kociołek Panoramiksa
1 litr wódki
Tanie wino musujące, nazywane szampanem
4 piwa
0,5 litra soku malinowego
1 litr napoju energetyzującego
Legendarny, studencki drink może różnić się – w zależności od wersji – rodzajem i ilością składników, jednak podstawowa zasada pozostaje niezmienna: ma być dużo i z bąbelkami. Może do takiego właśnie kociołka wpadł kiedyś, w ramach przygotowania do roli Obeliksa, Gerard Depardieu?
Shot the Soldier
Na koniec coś dla wielbicieli wojennych FPS-ów – drink Shot the Soldier, serwowany w jednej z rosyjskich knajp. Choć jego składniki nie są znane, w jego przypadku kluczowy wydaje się nie tyle sam skład, co proces przygotowywania i mieszania. Sądząc po wyrazie twarzy szczęśliwca uraczonego tym napojem bogów, to sposób na szybką podróż do krainy wielkiego szczęścia i powszechnej błogości. Powodzenia!