A gdyby tak połączyć jojo i myszkę komputerową?
Z pewnością nigdy nie zastanawialiście się nad łączeniem tych dwóch urządzeń. Ktoś jednak pomyślał o tym za Was i - żeby było ciekawej - wcale nie jest to gadżet z rodzaju kompletnie nieprzydatnych dziwactw. Połączenie myszki i popularnej zabawki nie jest przypadkowe.
14.12.2011 16:00
Z pewnością nigdy nie zastanawialiście się nad łączeniem tych dwóch urządzeń. Ktoś jednak pomyślał o tym za Was i - żeby było ciekawej - wcale nie jest to gadżet z rodzaju kompletnie nieprzydatnych dziwactw. Połączenie myszki i popularnej zabawki nie jest przypadkowe.
Zobacz także
Praca przy komputerze nie należy może do najcięższych, ale i tak potrafi dać w kość. Kilka godzin siedzenia przed monitorem w jednej pozycji nie pozostaje bez wpływu na ścięgna i stawy. Oczywiście można stosować gimnastykę, jednak już widzę, jak koledzy z pracy reagują na delikwenta, który nagle robi 10 pajacyków przed komputerem, po czym zabiera się za przysiady.
Shih-Chan Chiu proponuje urządzenie, które jednocześnie da trochę ruchu i pozwoli zaoszczędzić nieco energii. Okrągła bezprzewodowa myszka działa tak samo jak każdy inny komputerowy gryzoń. Jednak gdy bateria się wyczerpie, zamiast wymieniać ją na nową lub podpinać do ładowarki, wystarczy trochę pobawić się jojo. Akumulator sam się naładuje dzięki wytwarzanej przez ruch energii.
Z jednej strony nie da się odmówić pomysłowości temu projektowi, z drugiej nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mało kto chciałby zainwestować w taką myszkę. Pomijając już fakt, że zwykłe baterie są znacznie prostszym rozwiązaniem - okrągła myszka byłaby raczej mało wygodna w obsłudze. Myszkojojo trafia więc na listę ciekawych, choć mało praktycznych konceptów.
Źródło: yankodesign.com