Admin pozbawił miasto sieci na 12 dni. Zapłaci 1,5 mln dol. kary

Odsiedział dwa lata, ale to nie koniec kary. 1 485 791 dolarów będzie musiał zapłacić były administrator miejskiej sieci w San Francisco. Mężczyzna pozbawił urzędników dostępu do niej, odmawiając podania hasła.

Zamknięte (Fot. Flickr/Ella's Dad/Lic. CC by)
Zamknięte (Fot. Flickr/Ella's Dad/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Odsiedział dwa lata, ale to nie koniec kary. 1 485 791 dolarów będzie musiał zapłacić były administrator miejskiej sieci w San Francisco. Mężczyzna pozbawił urzędników dostępu do niej, odmawiając podania hasła.

"SF Examiner" opisuje finał historii człowieka, który w 2008 roku uniemożliwił urzędnikom pracę przez 12 dni. To Terry Childs, były pracownik departamentu technologii i administrator sieci miejskiej.

Jako administrator Childs naprawdę dbał o to, co mu powierzono. Skonfigurował urządzenia sieciowe tak, żeby nikt nie był w stanie się włamać. Również ci, którzy z miejskiej sieci musieli korzystać.

Przez 12 dni dni nic nie działało, bo Childs odmawiał podania hasła. Potem tłumaczył się, że nie ufał urzędnikom, którzy domagali się dostępu do sieci. Wyciągnął je z niego dopiero burmistrz San Francisco, Gavin Newsom, który odwiedził byłego administratora w więzieniu.

Za uniemożliwienie pracy urzędnikom mężczyznę skazano na cztery lata więzienia – ale to nie wszystko. Oprócz procesu karnego były administrator miał jeszcze na głowie proces cywilny wytoczony przez San Francisco.

Sędzia właśnie wydał wyrok. W rezultacie Childs będzie jeszcze musiał zapłacić miastu 1 485 791 dolarów odszkodowania za straty poniesione w wyniku braku dostępu do sieci.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.