Aether Cone zagra to, na co mamy ochotę

W poniedziałkowe poranki energetyczna, pobudzająca nuta. W środę wieczorem – relaks, spokojne utwory. W piątkowy wieczór imprezowe kawałki.

Zwykle mamy playlisty przygotowane na każdy nastrój i na każdą porę. Aether Cone, głośnik, który kosztuje 399 dol., połączy się za pomocą Wi-Fi z serwisem streamującym muzykę i dokładnie sprawdzi historię odsłuchań.

Urządzenie zapamięta, kiedy, gdzie i czego słuchaliśmy, a potem dostosuje się do okoliczności.

Brzmi to super, ale co z tymi, którzy odkrywają muzykę? Bywa tak, że przez dwa tygodnie słucham tylko jednego zespołu. Albo przez jeden dzień katuję jedną piosenkę. Po kilku dniach nastrój mi się zmieni, ale co jeżeli Aether Cone to zapamięta i nie odpuści? W poniedziałki słucham Morrisseya, więc tak mi już zostanie?

Owszem, Aether Cone da się kontrolować, więc teoretycznie to jakieś rozwiązanie i piosenki można zmieniać. Oby nie zabrakło opcji „odkrywaj muzykę” - jest ona dostępna w Spotify, ale nie zawsze mam czas i ochotę sprawdzać utwory, które aplikacja mi poleca.

A gdyby tak w czwartki słuchać tylko nieznanych kapel? Tak, Aether Cone i jego zapamiętywanie nastrojów może się przydać. Premiera latem.