Alex Proyas opowie o początkach Drakuli
Pomimo, że Alex Proyas zamierza nakręcić ekranizację opowiadania Unpleasant Profession of Jonathan Hoag, nadal ma w planach film Dracula: Year Zero. Deja vu? Podobieństwo tytułu do komiksu Franka Millera Batman: Year One nie jest przypadkowe. Proyas ma zamiar opowiedzieć o początkach Drakuli, "miks historycznej postaci księcia Vlada z fikcyjną postacią, stworzoną przez Brama Stokera." Reżyser obiecuje "kołki, zęby i dużo, dużo krwi", za to nie wiadomo, czy wykorzysta motyw strachu przed czosnkiem, który uważa za śmieszny. Czy tylko mi się wydaje, że brzmi to jak Drakula Francisa Forda Coppoli?
29.08.2008 20:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomimo, że Alex Proyas zamierza nakręcić ekranizację opowiadania Unpleasant Profession of Jonathan Hoag, nadal ma w planach film Dracula: Year Zero. Deja vu? Podobieństwo tytułu do komiksu Franka Millera Batman: Year One nie jest przypadkowe. Proyas ma zamiar opowiedzieć o początkach Drakuli, "miks historycznej postaci księcia Vlada z fikcyjną postacią, stworzoną przez Brama Stokera." Reżyser obiecuje "kołki, zęby i dużo, dużo krwi", za to nie wiadomo, czy wykorzysta motyw strachu przed czosnkiem, który uważa za śmieszny. Czy tylko mi się wydaje, że brzmi to jak Drakula Francisa Forda Coppoli?
Ale Proyas zaprzeczył także, jakoby miał wcześniej w planach nakręcenie spin-offu Silver Surfera. "To byłby film studia Fox. A ja obiecałem sobie, że po doświadczeniach z* Ja, robot* nigdy więcej nie będę z nimi współpracował." Ponadto nie podobało mu się potraktowanie postaci w Fantastycznej czwórce 2, a spin-off miałby być niejako kontynuacją. Cuda się jednak zdarzają - może Fox porzuci prawa do Silver Surfera, gdyż Proyas chętnie by go nakręcił. "To jeden z niewielu fajnych bohaterów, który pozostał."
Foto: Imperial - Cinepix
Źródło: Firstshowing