Alkolaser - lepszy niż alkomat, jednak bardzo drogi

Alkolaser to urządzenie krajowego pomysłu, którego zadaniem jest wykrywanie oparów alkoholu na duże odległości. Może być to przydatne szczególnie w drogówce, jednak jest pewien istotny problem wstrzymujący stworzenie prototypu. Jaki? Oczywiście pieniądze.

Alkomat
Alkomat
Henryk Tur

04.11.2010 14:00

Alkolaser to urządzenie krajowego pomysłu, którego zadaniem jest wykrywanie oparów alkoholu na duże odległości. Może być to przydatne szczególnie w drogówce, jednak jest pewien istotny problem wstrzymujący stworzenie prototypu. Jaki? Oczywiście pieniądze.

Alkolaser opracowali naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej. Udało się póki co załatwić patent. Doktor inż. Jan Kubicki z Instytutu Optoelektroniki WATj nie ukrywa, że podglądano Rosjan, którzy stworzyli i zaprezentowali podobne urządzenie pod koniec października. Jednak:

Oni to skonstruowali w formie tzw. suszarki, podobnej do ręcznych radarów policyjnych. My zaproponowaliśmy zestaw stacjonarny. To jest bramka, która z jednej strony składa się z urządzenia wysyłającego promieniowanie, a po drugiej stronie ulicy jest odbiornik dokonujący analizy tego promieniowania po przejściu przez wnętrze samochodu. Na górze znajduje się kamera, podobnie jak w fotoradarze. System po wykryciu oparów w pojeździe wysyła informację do patrolu policji czekającego dalej przy drodze

Zasada działania obu urządzeń jest podobna - analizują one zmiany, jakie wywołało w wiązce lasera przejście przez powietrze zawierające opary alkoholu. Jednak polski "alkolaser" czy raczej "alkoradar" dokonujący pomiaru przez boczne szyby samochodu byłby skuteczniejszy niż rosyjska "suszarka" używana do pomiarów przez szybę przednią. Dodatkowo prędkość samochodu mijającego bramkę nie miałaby znaczenia.

Impuls laserowy przemieszcza się z jednej strony ulicy na drugą z prędkością światła. W porównaniu z tym samochód jadący z prędkością 150 km/godz. praktycznie stoi. Żaden pijany kierowca się nie prześliźnie.

Jednak z braku funduszy na razie nie ma widoków na produkcję bramek i zastosowanie ich na polskich drogach.

Robiliśmy eksperymenty laboratoryjne, z których wynika, że urządzenie jest bardzo czułe i dokładne, ale nie mieliśmy żadnego finansowania. Żeby zbudować zestaw demonstracyjny, a następnie zamontować go i przetestować w realnych warunkach drogowych, potrzeba ok. 1,2 mln złotych.
Alkohol
Alkohol

A w przyszłości gotowy zestaw kosztowałby 100-200 tys. zł. No cóż, moim zdaniem powinien sfinansować to rząd, bo statystyki śmiertelnych wypadków drogowych z udziałem pijanych kierowców są coraz gorsze.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.