All View Mirror - lepsza widoczność z tyłu pojazdu

Gadżety motoryzacyjne są często zwariowane i dziwaczne, przez to powiedzmy sobie szczerze - zbędne w codziennej jeździe. Ale czasem myślą przewodnią ich twórców jest poprawa bezpieczeństwa kierowców. Na takie gadżety warto zwrócić uwagę. Amerykańscy policjanci, kierowcy rajdowi, od dawna wykorzystują ulepszone, szerokie tylne lusterka. Teraz za 165 złotych każdy kierowca może mieć takie lusterko we własnym samochodzie. Warto kupić All View Mirror?

Motoryzacja regularnie wzbogaca się o nowe gadżety, które poprawiają bezpieczeństwo kierowców. Wiele modeli nowych samochodów w standardzie ma lampki ostrzegające, że w tzw. "martwym polu" lusterka bocznego znajduje się jakiś pojazd. Pojawiły się też kamery cofania. Kierowcy, którzy nie posiadają takich technologii wiedzą jedno - wiele sprowadza się do dobrej widoczności. A All View Mirror to gadżet, który ją poprawia.

Na czym polega sekret AVM? Jest znacznie szersze od standardowo montowanych lusterek, przez co zapewniaja lepsze, panoramiczne widzenie wszystkiego, co dzieje się z tyłu. Instalacja nie wymaga wizyty w serwisie, można je założyć samodzielnie, bo pasuje do większości samochodów. A profity? Wydają się być oczywiste - poprawa widoczności z tyłu (a także lepsze widzenie pasażerów na tylnym siedzeniu), poprawa bezpieczeństwa, wyeliminowanie "martwych punktów". Szczególnie można polecić ten gadżet kierowcom, których samochody zapewniają słabą widoczność przez tylną szybę (np. przez występowanie szerokich słupków). Panoramiczne lusterka od dawna wykorzystują amerykańscy policjanci, czy kierowcy rajdowi.

Gadżet można zakupić na tej stronie internetowej. Kosztuje około 165 złotych (plus koszty wysyłki). Warto inwestować w szerokie lusterko?

Źródło: brookstone.com