Allegro obniża prowizje i... zarobi na nas więcej. Gdzie jest haczyk?
09.11.2011 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na początku tygodnia Allegro ogłosiło, że zmniejszy opłaty za wystawienie towaru i całkowicie zwolni z nich tych, którym uda się przedmiot sprzedać. To świetnie – ale, jak zwykle, jest jeden drobny problem.
Na początku tygodnia Allegro ogłosiło, że zmniejszy opłaty za wystawienie towaru i całkowicie zwolni z nich tych, którym uda się przedmiot sprzedać. To świetnie – ale, jak zwykle, jest jeden drobny problem.
Allegro ogłosiło z hukiem nowy cennik, który wejdzie w życie 18 listopada. Ma on być bardzo korzystny dla użytkowników, ponieważ nie dość, że maleją prowizje za wystawienie przedmiotu, to jeszcze każdy, kto sprzeda jakiś przedmiot, otrzyma zwrot tej opłaty.
Największa platforma aukcyjna w Polsce chce w ten sposób promować najlepszych sprzedawców. Zyskają na tym ci, którzy będą na Allegro skuteczni. Ma to również zachęcić nowych sprzedających do wystawiania przedmiotów na aukcjach.
Opłaty za wystawienie mają być niższe o połowę we wszystkich kategoriach. Za wystawienie przedmiotu w kategorii Książki i komiksy, Filmy, Gry lub Muzyka i Instrumenty sprzedawca zapłaci zaledwie 5 groszy. I na dodatek ma szansę je odzyskać.
Super? No właśnie, nie do końca. Serwis Interaktywnie przeanalizował cennik dokładniej i odkrył haczyk. Otóż na Allegro zmieniają się też prowizje od sprzedaży. Nie wszyscy na tym stracą, ale wielu sprzedawców będzie poszkodowanych.
Najwięcej (w stosunku do zarobionej kwoty) wydadzą na prowizję dla Allegro ci, którzy sprzedają najtańsze przedmioty – do 100 zł. W najniższym progu cenowym prowizja wzrośnie o 1-2 punkty procentowe.
Internauci już się burzą, że serwis chce doprowadzić do sprzedaży jak największej liczby przedmiotów, po to, żeby ściągnąć ze sprzedawców jak najwięcej prowizji. Prawdopodobnie znajdą się tacy, którzy na nowym systemie zyskają, ale wielu faktycznie straci.
Użytkownicy krytykują, bo takie ich prawo. Chyba jeszcze nie było zmiany na Allegro, która spodobałaby się internautom. Czy mają rację tym razem?
Źródło: Interaktywnie