Amazon oddaje pole. Będzie wojna o e-booki?

Amazon oddaje pole. Będzie wojna o e‑booki?

Amazon oddaje pole. Będzie wojna o e-booki?
Piotr Mazanek
01.02.2010 20:15

Wczoraj do opinii publicznej trafiła informacja o kapitulacji Amazona w sporze z wydawnictwem Macmillan. Cała sprawa dotyczyła próby nałożenia na wydawnictwo sztywnych cenników proponowanych przez Amazon na e-booki. Co zrobiło wydawnictwo Macmillan? Zagroziło że przeniesie się do Apple. Amazon szybko zmienił podejście do nakładania stałej ceny na każdy e-book w swojej ofercie ...

Wczoraj do opinii publicznej trafiła informacja o kapitulacji Amazona w sporze z wydawnictwem Macmillan. Cała sprawa dotyczyła próby nałożenia na wydawnictwo sztywnych cenników proponowanych przez Amazon na e-booki. Co zrobiło wydawnictwo Macmillan? Zagroziło że przeniesie się do Apple. Amazon szybko zmienił podejście do nakładania stałej ceny na każdy e-book w swojej ofercie ...

Amazon sprzedaje e-booki w cenie 9,99$. Macmillan wycenił elektroniczne wersje swoich bestsellerów na 12,99-14,99$. Między firmami powstał konflikt interesów który zakończył się w momencie wycofania ze sprzedaży produktów Macmillan z największego sklepu internetowego na świecie. Mogłoby się wydawać że cały szum ucichnie jednak w porę ktoś w Amazonie otrzeźwiał.

Elektroniczne publikacje Macmillan powróciły na "półki" Amazona w pierwotnie ustalonej cenie - czyli 12,99-14,99$. Co w związku z tym? Amazon wyraźnie przestraszył się utraty jednego z większych dostawców publikacji na rzecz konkurencji. Wieść niesie że Macmillan rozpoczął już rozmowy z Apple na temat dystrybucji ich e-booków. Pojawiające się dziś w sieci plotki mówiły o tym że w sklepie Apple e-booki Macmillan'a będą o połowę tańsze niż w Amazonie :)

Osoby bardziej zainteresowane tematyką mogę przeczytać oficjalne oświadczenie które wystosował Amazon do użytkowników Kindle.

Cała sytuacja wygląda jak przepychanki dwóch kogucików jednak wiele osób dostrzega tutaj głębszy aspekt. Amazon jest największym sklepem internetowym w sieci. Jednak to nie uprawnia go do dyktowania warunków wydawcom oraz sztucznego regulowania cen w zależności od asortymentu. Amerykańska firma została mocno skrytykowana przez wiele osób związanych z branżą. Według nich rynek sam powinien kształtować ceny według jakości towaru a nie rodzaju jego dystrybucji.

Mi osobiście wydaje się że dominacja Amazona na rynku e-booków jest zagrożona. Do wejścia w ten sektor szykuje się Apple oraz Google. Obie te firmy mają chrapkę na swój kawałek tortu. Wykorzystają więc każdą sytuację aby odebrać Amazonowi użytkowników. Dziś mieliśmy okazję zobaczyć jak może wyglądać pstryczek w nos Amazona wymierzony przez Macmillan.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)