Amerykańscy urzędnicy błagają o Firefoksa

Apel pracowników spotyka się z brutalną rzeczywistością polityczną.

departament
departament
Grzesiek Powalski

Apel pracowników spotyka się z brutalną rzeczywistością polityczną.

Niedawno jeden z pracowników Departamentu Stanu poprosił Hillary Clinton o możliwość korzystania z Firefoksa. Było to na spotkaniu sekretarz stanu z jej personelem. Część pracowników została tam przeniesiona z innych instytucji rządowych. Po przeprowadzce nie mogli uwierzyć, że personel Departamentu Stanu ma do dyspozycji tylko przestarzałe oprogramowanie.

Hillary Clinton nie do końca jednak zrozumiała prośbę. Poprosiła więc o odpowiedź jednego ze współpracowników. Stwierdził on, że przejście na Firefoksa nie jest to możliwe, gdyż pociągnie za sobą wydatki. Inni zgromadzony zaripostował, że przeglądarka jest darmowa. Oczywiście na to także znalazła się odpowiedź. Pokrętnie wytłumaczono, że chodzi o zasoby i zarządzanie systemami.

W ten sposób personel został skazany na Internet Explorera przez niekompetentnych polityków.

Źródło: Technonews.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)