Manhattan Stealth Touch Mouse - cicha mysz dotykowa [test]

Manhattan Stealth Touch Mouse - cicha mysz dotykowa [test]05.07.2012 20:00
Manhattan Stealth Touch Mouse
Jacek Klimkowicz

Nie klikaj. Dotykaj! - takim hasłem producent promuje cichą mysz dotykową Manhattan Stealth Touch. A tych, którzy mają dość uciążliwego odgłosu klikania, jest coraz więcej. Czy zatem warto sięgnąć głębiej do kieszeni i kupić mysz Stealth Touch?

Nie klikaj. Dotykaj! - takim hasłem producent promuje cichą mysz dotykową Manhattan Stealth Touch. A tych, którzy mają dość uciążliwego odgłosu klikania, jest coraz więcej. Czy zatem warto sięgnąć głębiej do kieszeni i kupić mysz Stealth Touch?

Unboxing - wszystko jest, ale...

Manhattan Stealth Touch Mouse - zawartość opakowania
Manhattan Stealth Touch Mouse - zawartość opakowania

Wewnątrz kartonika znalazło się miejsce na lakoniczną instrukcję obsługi, dwie baterie typu AAA i pokrowiec, na którego brak zawsze narzekam. Niestety, ma on niską jakość. Materiał jest na tyle sztywny, że nie odważyłbym się włożyć do wnętrza taniej myszki w obawie przed porysowaniem jej.

W mojej ocenie producent nie powinien się kompromitować, dołączając tak kiepską jakościowo saszetkę do myszy, której sugerowana cena detaliczna wynosi 279 zł. I to zwłaszcza gdy konkurencja jest w stanie dorzucić do tańszych produktów porządne pokrowce, właściwie chroniące urządzenie podczas transportu.

Manhattan Stealth Mouse - dane techniczne

Manhattan Stealth Touch Mouse
Manhattan Stealth Touch Mouse

Mysz bezprzewodowa Manhattan Stealth Touch jest wykonana z miłych w dotyku, dobrych jakościowo tworzyw sztucznych. Spasowanie wszystkich elementów konstrukcji jest precyzyjne i nie budzi zastrzeżeń. Symetryczny profil obudowy sprawia, że z urządzenia mogą bezproblemowo korzystać zarówno prawo-, jak i leworęczne osoby.

Manhattan Stealth Mouse - testy syntetyczne

Manhattan Stealth Touch Mouse - czas reakcji na poziomie ok. 8 ms
Manhattan Stealth Touch Mouse - czas reakcji na poziomie ok. 8 ms

Znacznie bardziej martwi to, że rozdzielczość 1200 DPI, która i tak jest niska, jest interpolowana. Dodatkowo przy szybszych ruchach myszą kursor porusza się ze znacznym opóźnieniem, nie zawsze poprawnie odwzorowując trajektorię ruchu ręki użytkownika.

Manhattan Stealth Mouse w akcji

Manhattan Stealth Touch Mouse - instalacja baterii nie musi być prosta
Manhattan Stealth Touch Mouse - instalacja baterii nie musi być prosta

Tym samym aby włożyć ogniwo znajdujące się na spodzie, trzeba "staranować" sprężynkę stojącą jej na drodze. W mojej ocenie w produkcie wycenianym na blisko 300 zł powinno zostać to lepiej rozwiązane. Lepszy powinien też być sensor. Manhattan Stealth Mouse nie ma startu nawet do kosztujących kilkadziesiąt złotych budżetowych, bezprzewodowych myszek Logitecha, z optycznymi sensorami o rozdzielczości 1000 DPI.

Wskaźnik porusza się z zauważalnym nawet dla niedoświadczonego użytkownika opóźnieniem, nie zawsze poprawnie odwzorowuje ruchy ręki, a przy szybkich ruchach nierzadko się gubi. I nie ma znaczenia, czy suniemy po blacie biurka, podkładce materiałowej czy twardej. Na wszystkich powierzchniach mysz bezprzewodowa Manhattan Stealth Mouse sprawuje się równie kiepsko, gorzej od wielu tanich urządzeń wskazujących z marketów.

Manhattan Stealth Touch Mouse
Manhattan Stealth Touch Mouse

Dotykowe przyciski funkcyjne reagują na najmniejsze muśnięcie palcem. Ma to swoje plusy i minusy. Z jednej strony gryzoń nie irytuje koniecznością powtarzania gestów. Z drugiej łatwo np. o przypadkowe wywołanie menu kontekstowego czy, w połączeniu z potężnymi lagami, kliknięcie nie w ten element, który by się chciało. Nie ma też mowy o precyzyjnym przewijaniu.

Nie raz i nie dwa zdarzyło mi się, że zamiast przewinąć tekst o kilka linii dotarłem do końca lub początku strony. Na dodatek podczas szybkiego scrollowania daje się odczuć opóźnienie reakcji na poczynania użytkownika - zdarza się, że treści są przewijane jeszcze przez krótką (mniej niż sekundę) chwilę po zdjęciu palca z myszki. Dodam jeszcze, że Manhattan Stealth Mouse wydaje z siebie dźwięki imitujące kliknięcie czy pracę rolki.

Manhattan Stealth Touch Mouse nie grzeszy funkcjonalnością...
Manhattan Stealth Touch Mouse nie grzeszy funkcjonalnością...

Są one jednak na tyle dyskretne, że słychać je tylko w bardzo cichych pomieszczeniach. Czy da się je wyłączyć? Raczej nie. Dedykowanego oprogramowania do zarządzania myszką nie ma (bo i po co, skoro mysz nie ma żadnych bardziej zaawansowanych funkcji, nawet podstawowych gestów nie obsługuje), a w windowsowym panelu sterowania próżno szukać jakichkolwiek nadprogramowych opcji.

Czy zatem mysz dotykowa Manhattan Stealth Mouse ma jakieś zalety? Ależ tak! Gryzoń dobrze sprawdza się w roli bezprzewodowego prezentera. Urządzenie rozpoznaje swoje położenie i wzięte do ręki zamienia się w pilota, którym można uruchomić tryb prezentacji (w Microsoft PowerPoint lub pliku PDF) i przeskakiwać między slajdami. Fakt, czasami zdarzają się drobne lagi, ale zdziwiłbym się, gdyby ich nie było.

Manhattan Stealth Touch Mouse to niewielka mysz (od lewej: Logitech M215, Manhattan Stealth Touch Mouse, Razer Orochi)
Manhattan Stealth Touch Mouse to niewielka mysz (od lewej: Logitech M215, Manhattan Stealth Touch Mouse, Razer Orochi)

Na pozytywną ocenę zasługują też niewielkie ślizgacze. Mysz dotykowa Manhattan Stealth Mouse sunie cicho i lekko po większości powierzchni. Oczywiście nie ma co liczyć na ślizg porównywalny z tym zapewnianym przez myszki dla graczy z logo Razera, Roccata czy Logitecha z tego segmentu cenowego. Jednak w porównaniu z tanimi myszkami z plastikowymi stopkami testowany gryzoń wypada o niebo lepiej.

Dodatkowo Manhattan Stealth Mouse jest bardzo miła w dotyku. Muszę przyznać, że zastosowane tworzywa przypadły mi do gustu. Są przedniej jakości, nie brudzą się, a po wielu godzinach użytkowania ręka pozostaje sucha. To jednak zdecydowanie za mało, by Manhattan Stealth Mouse zasłużył na pozytywną ocenę. Kilka dni testów tej myszki wspominam źle. Już chyba wolałbym pracować z gryzoniem kulkowym.

Niestety, nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo Manhattan Stealth Mouse działa na zasilaniu bateryjnym. Nie jestem masochistą, by używać tej myszy tak długo, by rozładować jeden komplet. Na pewno gryzoń ma tryb uśpienia (wybudza się z niego błyskawicznie), który powinien korzystnie wpłynąć na żywotność baterii.

Podsumowanie i ocena

Wad jest zdecydowanie więcej. Mysz Manhattan Stealth Mouse cechuje się nadwrażliwością na dotyk, co na dłuższą metę szalenie przeszkadza. Ruchy kursora są odwzorowywane z wyraźnym opóźnieniem, przewijanie nie działa z zadowalającą precyzją (ale za to z opóźnieniami), a rozdzielczość 1200 DPI jest interpolowana. Brakuje obsługi jakichkolwiek gestów wielodotykowych, a możliwości konfiguracji wskaźnika są praktycznie zerowe.

Dodatkowo irytują kompletnie nieprzemyślany system instalacji baterii wewnątrz urządzenia czy dołączona saszetka do przechowywania myszki. Jest ona tak kiepskiej jakości, że lepiej dla producenta byłoby w ogóle jej nie dołączać. Do chińskiej myszki za góra 40 zł może by pasowała, do gryzonia za 200+ zł zdecydowanie nie.

Mam świadomość, że znajdą się użytkownicy, którym Manhattan Stealth Mouse przypadnie do gustu i wyda się idealna. Ja jednak do nich nie należę, a lubię dobrze wydawać zarobione pieniądze. Dlatego też osobom, które polują na mysz dotykową, polecam zapoznanie się z ofertą firm Microsoft (Windows) i Apple (Mac).

Manhattan Stealth Touch Mouse (178013)

[plus]świetna jakość wykonania i materiałów

[plus]elegancki, ergonomiczny design

[plus]funkcja bezprzewodowego prezentera

[plus]dobre (choć małe) ślizgacze

[minus]zbyt czuła na dotyk

[minus]rozdzielczość 1200 DPI jest interpolowana

[minus]kursor porusza się z opóźnieniem, przy szybszych ruchach trajektoria nie zawsze jest poprawnie odwzorowana, czasami wskaźnik się gubi

[minus]nieprecyzyjne przewijanie

[minus]ograniczona funkcjonalność (brak obsługi gestów i możliwości konfiguracji)

[minus]nieprzemyślany system instalacji baterii

[minus]dołączone "etui" jest marnej jakości

[minus]wysoka cena

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.