O co pytają na Wykopie? 10 dyskusji z ciekawymi ludźmi, z których można się wiele dowiedzieć

O co pytają na Wykopie? 10 dyskusji z ciekawymi ludźmi, z których można się wiele dowiedzieć14.02.2014 09:09
Źródło zdjęć: © Fot. Facebook/ChajzerFilip
Marta Wawrzyn

W ramach AMA, czyli Ask Me Anything, użytkownicy Wykopu przepytywali Polaków mieszkających w różnych krajach, przedstawicieli różnych zawodów, uczestników teleturniejów, osoby chore na różne choroby, celebrytów...

Pracownik Facebooka

Jak się pracuje w Facebooku? Są tacy Polacy, którzy to wiedzą i chętnie opowiadają o tym w Sieci. Użytkownik Wykopu, który pracował w Facebooku (czas przeszły stąd, że AMA ma już dwa lata i nie wiadomo, czy wciąż tam pracuje), na co dzień przebywał w siedzibie głównej firmy, ale zdarzało mu się też podróżować służbowo po Europie. Jak pisał, był kierownikiem zespołu technicznego "utrzymującego facebook.com przy życiu przez 24/7/365 (tzw. Site Reliability)". Do tego zajmował się rozmaitymi projektami inżynierskimi.

Oprócz niego w Facebooku znajdowało się w tym czasie trzech Polaków pracujących na stałe, a także polscy stażyści. Jak zdobywa się taką pracę? Cóż, trzeba być dobrym, konieczna też jest perfekcyjna znajomość języka angielskiego. Rozmowa kwalifikacyjna to tak naprawdę seria rozmów, najpierw telefonicznych, potem odbywanych w USA. "Piękne w Facebooku jest to, że są bardzo selektywni jeśli chodzi o wybór stałych pracowników. Ktoś może mieć IQ na poziomie 195 i nie zostanie zatrudniony, jeśli jego osobowość nie pasuje do kultury facebookowej (czyli np. nie potrafi pracować)".

Czy spotykał w pracy Marka Zuckerberga? "Jeśli jest w HQ, to praktycznie codziennie, normalny gość, zachowuje się tak samo jak na prezentacjach, nic nie gra".

Filip Chajzer

Źródło zdjęć: © Fot. Facebook/ChajzerFilip
Źródło zdjęć: © Fot. Facebook/ChajzerFilip

AMA, którego gwiazdą był Filip Chajzer z "Dzień dobry TVN", zrobiło prawdziwą furorę na Wykopie. 3800 wykopów to rekord, oczywiście jeśli nie liczyć żniw – ale wtedy chwytało wszystko, co miało "zboże" w tytule.

Dziennikarz TVN w niekonwencjonalny sposób odpowiadał na konwencjonalne pytania. Na przykład: co pan sądzi o poziomie dzisiejszego dziennikarstwa? "Ma kija w dupie". Ile zarabia się w TVN? "Umowa nie pozwala mi tego ujawnić, ale mogę powiedzieć, że płacą mi od materiału i z jednego starczy na dobre buty". Jakie są poglądy polityczne Chajzera? "Głosowałem na PO, ale never again".

Czy zielsko powinno być legalne? "Oczywiście, że legalne, co to za pytanie, ziom?". Ile powinna wynosić danina na rzecz telewizji publicznej? "Zero, powinni nam płacić". Jakie seriale ogląda i czy jest wśród nich "Breaking Bad"? "Nie widziałem, zobaczę, oglądam 'Klan', Bożenka mnie kręci". Gdzie jest krzyż i co interesującego jest w tenisie ziemnym? "2 cm powyżej pośladków, jęki tenisistek". Czemu praca w telewizji? "Bo na budowie nie było już miejsca, poza tym po wódzie łapy mi się trzęsą".

Całe AMA to seria krótkich pytań i odpowiedzi, które nie zawsze mają sens, ale są celne, dowcipne i można się nieźle bawić podczas czytania. Czyli Chajzer na Wykopie nie różni się od Chajzera z telewizji.

Cosplayerka

Źródło zdjęć: © Fot. Facebook/OthienCosplay
Źródło zdjęć: © Fot. Facebook/OthienCosplay

Cosplayerka Othien, która na co dzień jest uczennicą liceum, odpowiadała cierpliwie na wszelkie pytania internautów, włącznie z tym o rozmiar stanika (75 C). Najciekawsze były jednak pytania o koszty i zarobki. “Prosty kostium to wydatek rzędu 100 zł, te bardziej rozbudowane – 400-500 zł” – napisała Othien. Jego zrobienie (dziewczyna wszystkie stroje wykonuje sama) to czasem tydzień, a czasem i miesiąc pracy.

Othien nie każe mamie płacić za stroje i wyjazdy, ale przyznaje, że nie tak łatwo się z tego utrzymać. "Płacą sponsorzy i organizatorzy eventów, na których się pojawiam. Sklepy i centra handlowe, przy premierach tytułów. Umowa-zlecenie lub umowa o dzieło. Cosplay to źródło dodatkowego zarobku, ale (jeszcze?) nie stałego. Nie sposób utrzymać się z rzeczy związanych z rozrywką, jeśli trafi się susza i nie ma zleceń". Wypytywana o zarobki, dziewczyna w końcu odpisała, że zarabia jakieś 2-2,5 tys. zł miesięcznie, ale nie z samego Cosplayu.

Jeżeli chcecie pooglądać fotki Othien, zajrzyjcie na jej stronę facebookową.

Redaktor naczelny Faktoidu

Należący do Agory Faktoid zrobił w Sieci furorę, bo w zabawny sposób przedstawia brutalną prawdę o tym, co czytamy, i o nas samych. O jego wpływie na rzeczywistość niech świadczy to, że czasem nagłówki z niego bywają uznawane za prawdziwe newsy z "Superaka" czy "Faktu".

Wykopowicze nie byliby sobą, gdyby nie zapytali, czy jego naczelny przyjmuje polecenia od Michnika. "Pracuję w Gazecie.pl 2,5 roku. Michnika widziałem raz, jak wylał zupę na stołówce". Czy jego rodzina jest dumna z tego, co robi? "Narzeczona twierdzi, że jest, a rodzice boją się, że pójdę za to do więzienia". Czy są jakieś zakazane tematy? "Nie. W szczególnych przypadkach konsultuje się z prawnikiem, który za każdym razem na moje pytanie 'Czy nas za to nie pozwą?' odpowiada 'Mogą pozwać, ale nie wygrają'". Czy zdarzało się grożenie pozwami? "Nie, nigdy. A bardzo bym chciał, bo nie ma lepszej reklamy".

Skąd taka, a nie inna nazwa? "Pierwotną nazwą miał być 'Tabloidator'. Wpadłem jednak na pomysł połączenia słów 'Fakt' z 'tabloid', z którego powstał 'Faktoid'. Dopiero później dowiedziałem się, że takie słowo naprawdę istnieje i oznacza nieprawdziwą wiadomość".

Itd., itp. Fani faktoidowego humoru na pewno przeczytają AMA do końca, my przechodzimy do kolejnego punktu.

Handel fanami na Facebooku

Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/ FACEBOOK(LET)/Lic. CC by
Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/ FACEBOOK(LET)/Lic. CC by

Niestety, "znalezisko zostało usunięte" – a szkoda bo to było bardzo pouczające AMA, pokazujące, jak jedni Polacy żerują na naiwności innych Polaków. Jego fragmenty znajdziecie w tekście na Gadżetomanii. Autor AMA opowiadał na przykład, ile można zarobić na farmach fanów i spamerskich skryptach (były czasy, kiedy "najwięksi farciarze" zarabiali nawet 30 tys. zł miesięcznie). Część jego odpowiedzi to tak naprawdę przestroga dla firm i zwykłych użytkowników Facebooka.

Co się stanie, jeśli damy lajka farmie fanów? "Na Twojej tablicy będzie pojawiał się spam, a jeśli skorzystałeś z jakiejś aplikacji, to istnieje prawdopodobieństwo, że Twoje dane (zdjęcie, mail etc.) są w zewnętrznej bazie".

Czy jest sens kupować fanów? "Wiele firm daje się nabrać na oferty zakupu lajków dla ich małych biznesów. Trzy tysiące lajków za 55 zł na Allegro – i w ciągu pięciu dni 20 zamówień. Niestety to 3 tys. Lubię to! jest generowanych przez boty lub “rotatory” (czyli kliknij Lubię to! na naszym fanpage’u, a my klikniemy u Ciebie). Fani są bezużyteczni, bo nie generują ruchu".

AMA, o którym mowa, miało miejsce dwa lata temu, a przecież wiele się nie zmieniło. Na Allegro wciąż można kupić "pakiety fanów".

Uzależniony od World of Warcraft

World of Warcraft
World of Warcraft

To AMA ma być przestrogą dla osób, które spędzają coraz więcej czasu w świecie Warcrafta. Albo jakiejkolwiek gry. Jego autor pisze, że "może komuś uratuje kilka lat normalnego życia".

Kiedy człowiek zaczyna sobie uświadamiać, że może być uzależniony? "Grałem głównie PvE - raidy codziennie. Zaczynaliśmy ok. 19, kończyliśmy o 2 w nocy. 7 dni w tygodniu. Zorientowałem się, że jestem uzależniony, gdy WoW był ważniejszy od wszystkiego - od rodziny, od dziewczyny, od jedzenia i sikania. Naprawdę. I tak jak wyżej napisałem, stwierdziłem to jednoznacznie po 12h siedzenia na AVce".

Czy żałuje czasu poświęconego na grę? "To, co czuję, to są mieszane uczucia. Poznałem mnóstwo ciekawych i oryginalnych ludzi. Poznałem naprawdę wspaniały, klimatyczny świat wykreowany przez Blizzarda. Muzyki z WoW-a słucham do dziś i gram ją na klawiszach czasem. Z drugiej strony miałem autentycznie dość konieczności siedzenia na raidach po 6 godzin, często użerania się z innymi (był na Wykopie flejm z jakiejś gildii). Teraz gram rekreacyjnie, gdy mam wolne - godzinkę tygodniowo. Nie tęsknię za raidami. Tęsknię za zwiedzaniem świata. Z ówczesną dziewczyną się rozstałem. Po prostu sytuacja zrobiła się zbyt skomplikowana, i to w dużej mierze przeze mnie".

Bywały takie czasy, kiedy autor AMA grał po 12 godzin dziennie. Codziennie. Jak z tym skończył? Podjął męską decyzję i... "Wywaliłem cały folder z WoW-em, żeby się od tego odciąć. ale gdy grałem to zdarzało mi się przeglądać stare foty z czasów lvlowania czy pierwszych raidów. Takie... wzruszające to było".

Wioska Fantasy

Źródło zdjęć: © Fot. Marta Wawrzyn
Źródło zdjęć: © Fot. Marta Wawrzyn

Rok temu na Wykopie prezentowała się Wioska Fantasy, która znajduje się w Kuńkowcach pod Przemyślem. Jej twórcy opowiadali, jak wygląda ich osada (drewniany fort z dwiema bramami i sześcioma wieżami, karczmy, dziewięć chat), odpowiadali też na pytania dotyczące strony formalnej przedsięwzięcia. Czyli ile trzeba się nabiegać po urzędach, żeby zacząć budować własną wioskę tematyczną.

"Wszystkie formalności trwały prawie dwa lata. Obecnie jesteśmy już po odbiorze i oddaniu do użytkowania większości osady. Pozwolenia i biurokracja w naszym kraju skutecznie zniechęca do tego typu działań". Ile kosztuje budowa takiej wioski? "Cała ta robota to co najmniej kilkaset tysięcy i to jeszcze nie koniec. Na szczęście część kosztów nas omija dzięki pomocy innych – czasami dostaniemy drewno za darmo, czasami ktoś pozwoli nam rozebrać niepotrzebny budynek i mamy cegły".

Plany na przyszłość? Komercja. Konwenty, LARP-y i wszelkiego rodzaju imprezy, również niezwiązane z fantasy. Jeśli jesteście ciekawi, jak to wygląda od środka, zajrzyjcie do naszego artykułu: Gra strategiczna na żywo. Gadżetomania była w Wiosce Fantasy pod Przemyślem.

Były pracownik Allegro

Źródło zdjęć: © Fot. Allegro.pl
Źródło zdjęć: © Fot. Allegro.pl

"Były pracownik znanego polskiego portalu aukcyjnego" to jedno z pierwszych naprawdę gorących AMA na Wykopie. Wywołało mnóstwo kontrowersji, choćby dlatego że ów były pracownik zdradził, jak Allegro przechowywało wówczas hasła: w czystym tekście.

Tajemnice firmy fruwały w powietrzu jak gołębie. Jeśli zrzuty z ekranu to dla Was za mało – o dziwo, AMA wciąż znajduje się na Wykopie. Tam poczytacie więcej, ale weźcie poprawkę na to, że to wszystko są historie sprzed dwóch lat.

Kapitan zamku Chojnik

Większość AMA to krótkie pytania i odpowiedzi na Wykopie, ale są też AMA nagrywane. Najbardziej niezwykła rozmowa to ta z Jędrkiem, kasztelanem zamku Chojnik, który znajduje się w Karkonoszach, koło Jeleniej Góry. Jędrek zdradził, że nie jest z tych okolic, a z Gdańska, ale już mając kilka lat, znalazł się na planie filmu "Krzyżacy" i zainteresował się historią.

Mimo że historykiem nie jest i kilka razy prosił, aby nie zadawać mu zbyt trudnych pytań, wie o historii Polski bardzo dużo i ma własne zdanie na każdy temat. W filmie poniżej odpowiada na pytania dotyczące Polski szlacheckiej, mówi, co sądzi o nowych technologiach, poleca inne zamki w Polsce i zdradza, co myśli o swojej internetowej sławie. Wszystkie filmy z tego AMA znajdziecie tutaj.

Ksiądz, policjant, matematyk i inne zawody

Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/Akuppa/Lic. CC by
Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/Akuppa/Lic. CC by

Przedstawiciele zawodów typowych i nietypowych cieszą się bardzo dużym powodzeniem na Wykopie. Księdza pytano na przykład o sens istnienia celibatu i czy ciągnie go do kobiet. "Ciągnie mnie do kobiet, a i owszem. Ale cechą dojrzałego mężczyzny jest umiejętność panowania nad pożądliwościami. Myślę, że mi ta umiejętność wychodzi. Zresztą żonatym mężczyznom też podobają się inne kobiety i raczej nie ma w tym nic dziwnego...".

Były policjant zdradził, że samobójca, który się powiesił, to w żargonie policji kryminalnej breloczek, a drogówkę nazywają blacharzami.

Matematyk odpowiedział na pytanie o najpiękniejsze twierdzenie matematyczne (twierdzenie Muntza-Szasza), rozwiązał kilka zadań i powiedział, co można robić po skończeniu matematyki. "Według mnie, tylko niewielka część osób po matematyce pracuje w szkole. Zdecydowana większość łączy matematykę z podstawowymi umiejętnościami komputerowymi (np. Excel). To sprawia, że pracują potem jako analitycy. Według mnie jest to dość nudna praca, a na dodatek w korporacji, ale można dość dobrze zarobić. Niestety ciągle robisz to samo, chyba, że trafisz na jakiś ciekawy projekt".

Jeśli interesują Was jakiekolwiek inne zawody – psychiatra, pani z dziekanatu albo nowicjusz klasztorny, który odszedł z klasztoru – wpiszcie nazwę w wyszukiwarkę Wykopu i jest duża szansa, że znajdziecie na ten temat AMA.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.